sovast <s...@o...pl> był(a) tak miła/y i napisał(a) w wiadomości
<c14usn$bjj$1@news.onet.pl> datowanej pią 20. lutego 2004 13:37:

> naszym spoleczenstwie chora nagonka na LEKARZY i KSIEZY.
> Szuka sie afer, zmysla sie niestworzone rzeczy.
> Generalnie tak czy inaczej traci na tym zwykly czlowiek.
> Chociazby przez to, ze niszczy sie autorytety.

Taka sytuacja nie miała by miejsca, gdyby wskazane przez Ciebie środowiska
same potrafiły wyciągać właściwe konsekwencje wobec osób, które popełniły
błędy.

Niestety. Środowisko lekarskie jest dość hermetyczne. Fakt, iż nie ma bodaj
ani jednego przypadku w Polsce (nich mnie ktoś skoryguje, jeśli się mylę),
aby lekarz został pozbawiony prawa wykonywania zawodu - mówi sam za siebie.

Niestety, kiedy ręka rękę myje, środowisko samo wytwarza wokół siebie
wrażenie
mafijności i samo osłabia zaufanie. I być może również nie będę oryginalny i
się komuś narażę, ale niestety środowisko lekarzy jest w znacznej mierze
samo
sobie winne, że jest postrzegane w taki, a nie inny sposób, gdyż zamiast
samo
pozbywać się "czarnych owiec" ze swoich szeregów, godzi się na ich obecność,
poprzez źle pojętą solidarność zawodową.

Jestem daleki od czynienia uogólnień i nie uważam, że wszyscy lekarze są be.
Wręcz przeciwnie: uważam, że znakomita większość to doskonali fachowcy,
którzy róbią wszystko, aby ratować zdrowie i życie swoich pacjentów.
Popieram
lekarzy w ich dążeniach do otrzymywania godnego wynagrodzenia za uczciwą i
ciężką pracę. Ale Panie i Panowie Lekarze (przez duże "L") - sami musicie
dbać o czystość w swoich szeregach, bo nie ma miejsca w tym fachu na
bylejakość, a usterki czasem mogą się nie dać naprawić.

Pozdrawiam,
Woo.
--
= Łukasz Dąbrowski vel Woo-cash = "Prawda jest jak dupa.
= = Każdy ma swoją."
= http://www.woo.strefa.pl = (C) K. Daukszewicz