Dirko wrote:

>>Zgadzam sie z tym postulatem. Nawet poszedlbym dalej - niech prawo
>>polowania nikomu nie przysluguje.
>
> I jak każdy, kto nie zna gruntownie zagadnienia, znajdziesz się
> Misiu :-) na manowcach. A tam, to już są tylko kłusownicy i wiejskie
> niekarmione burki, które nocą muszą coś chwycić do zjedzenia. :-(

Wiem, wiem, mysliwi dokarmiaja zwierzyne itd. Ale musze powiedziec, ze
wieksza sympatie odczuwam dla klusownika, ktory zabija zwierzeta dla
pieniedzy, niz do mysliwego, ktory robi to dla przyjemnosci.

> W Walii też. :-) Znam z autopsji ścieżkę dla wędkarzy przez
> pastwiska. Pamiętam Twoje zeszłoroczne zdjęcia ze Szkocji. Czy tam góry
> też są prywatne?

Co najmniej czesciowo. Dokladnie nie wiem.

> PS Gdzie myśliwi tam i zwierzyna.

A na pewno nie na odwrot?

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure