Data: 2003-08-05 14:01:56
Temat: Re: VIcky - PLONK
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kenton R. napisał:
> plonk=kf=killfile
Łojej pse pana, a to bedzie bolało? :)
Trochę z metodologii - do plonka sie nie przyczepię, bo to własna
subiektywna ocena, chociaż plonk za domniemane ujawnienie prawdziwej
postaci nick'a na grupie, to chyba cos znaczy, chwila, NIE LUBISZ
SIEBIE? Nie, to chyba nie to. Już wiem - NIE LUBISZ JAKICHKOLWIEK
DZIAŁAŃ, KTÓRE SUBIEKTYWNIE MOGŁY BY WPŁYNĄĆ NA OCENĘ TWOJEJ OSOBY? Ale
przecież Ciebie nie ma - w obecnej postaci jesteś Panem R, pół roku
wcześniej byłes kim innym, to kto ma Ciebie niby zapamietać?
Natomiast co do KF - należę do szkoły, która nawet jak kogoś w nim
umieści, nie obwieszcza tego całemu światu [aktualnie mam w KF jedną
panią z innej grupy, gdzie została umieszczona po półrocznym czytaniu
jej "mundrości" i jakoś nie korci mnie do zmiany tego stanu - nawet w
pewnym momencie myślałem, że przestała pisać na ową grupę ;)]. Natomiast
osoby prezentujące KF publicznie, zaliczam do prymitywnych manipulatorów
- może to działa na osoby irracjonalnie przekonane, że ich wartością
jest NIEMIERZALNA miara czytelnictwa wirtualnego ich postów i dla tej
jednej duszyczki, która chce im wstawić KF zrobiły by wszystko, żeby
tylko ją odzyskać [a po co się pytam? ;)]. Zwłaszcza, że w poprzednim
bycie grupowym, o który Ciebie podejrzewam na podstawie przesłanki, po
początkowych powitalnych "uściskach" omijałem Twoje watki dosyć
skutecznie [ale bez KF'a].
Nie muszę oczywiście dodawać, że odpowiadając w jakikolwiek sposób na
ten post zyskasz w moich [i wyłącznie moich] oczach miano głupiego
prymitywnego manipulatora - coś a'la chińska pułapka na palce - włożyłeś
paluszki, to musisz pocierpieć i udawać [jakby co oczywiście ;)], że nic
nie widzisz. Ciężko będzie. :)))
Flyer
|