Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news1.ebone.net!news.ebone.net!news1.fra.ne
xtra.com!nextra.com!news-in.ivm.net!newsfeed00.sul.t-online.de!newsmm00.sul.t-o
nline.com!t-online.de!news.t-online.com!not-for-mail
From: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Vaccinium parvifolium
Date: Thu, 11 Oct 2001 16:13:26 +0200
Organization: T-Online
Lines: 32
Message-ID: <9q4afg$gom$07$1@news.t-online.com>
References: <9q1ccv$c30$01$1@news.t-online.com> <3...@g...pl>
<9q3sjo$j59$05$3@news.t-online.com> <9q46du$13q$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.t-online.com 1002810673 07 17174 krGWS-6ESkYfAd 011011 14:31:13
X-Complaints-To: a...@t...com
X-Sender: 5...@t...net
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:36220
Ukryj nagłówki
"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:9q46du$13q$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
>
> Jedyna odmiana, której nazwę pamiętam (a co najmniej dwie były wymieniane,
> cóż, skleroza) to 'Koralle'. Żadna nowość w Polsce - czujmy się
> dowartościowani!
> A ceny to w tym landzie masz szatańskie. Chyba warto by było szmuglować
> rośliny przez granicę.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
Mam na mysli odmiane rosnaca do 1.6 m. To jak borowka amerykanska ale wysoka.
Jak przyjdzie i beda dokladne oznaczenia to podam. Brusznica Coralle kosztuje tu
ok 6-7 DM. Owszem ceny sa tu horrendalne ale tu zyje i tu musze wydawac. jak na
razie jestem uwieziony i do Polski nie jestem w satanie sie wybrac, mimo ze i
Uta placze i najtarszy Alexander ciagle pyta kiedy jedziemy. Trzylatkowi wydaje
sie, ze to jak do Bielefeld. jesli wybiore sie wiosna to na pewno cos przywioze
ale na razie nie mam wyjscia. Wiesz, jak nie pale, jezdze byle czym, nie mam
innych drogich konikow i kiedy widze malego jak zrywa sobie jezyny i zajada, to
grosza mi nie zal. Mam do nastepnego roku czekac? Do Polski jezdze po ksiazki,
bo wodke mozna tez tutaj dostac, tez troche drozsza. Pewnie nie spelniam
warunkow na polskiego Niemca czy niemieckiego Polaka, czy jak sie na tych
wspolczesnych folksdojczow mowi ale wole inwestowac w ogrod i kuchnie niz w
"merole, audiki czy beemwice".
Buzka,
Irek
|