Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: vonBraun <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: W Irlandii upadł kościół katolicki.
Date: Fri, 18 Sep 2009 21:30:20 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 123
Message-ID: <h90n4f$et$1@inews.gazeta.pl>
References: <2...@g...googlegroups.com>
<h8mkjh$eg$1@news.onet.pl>
<c...@m...googlegroups.com>
<h8nf9h$csi$1@news.onet.pl>
<a...@q...googlegroups.com>
<h8p5rr$jis$1@news.onet.pl>
<7...@d...googlegroups.com>
<h8ram8$quc$1@inews.gazeta.pl> <h8rgpb$oap$1@inews.gazeta.pl>
<h8rouk$q8q$1@inews.gazeta.pl> <h8t02f$ima$1@inews.gazeta.pl>
<h90jar$de2$1@inews.gazeta.pl> <h90lvl$os4$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089079148097.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: inews.gazeta.pl 1253302223 477 89.79.148.97 (18 Sep 2009 19:30:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 18 Sep 2009 19:30:23 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <h90lvl$os4$1@inews.gazeta.pl>
X-Accept-Language: en-us, en
X-User: interfere
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:473578
Ukryj nagłówki
michal wrote:
> vonBraun wrote:
>
>>>>>> Reasumując: podany przez Golemana wskaźnik nie uwzględnia
>>>>>> podstawowego czynnika jakim jest efekt 'kagańca cywiizacyjnego', a
>>>>>> cywilizacja, choć jest wytworem ludzkim, nie jest przecież nam
>>>>>> 'wodzoną'.
>>>>>
>>>>> Trochę odbiegam od tematu...
>>>>> Właśnie jestem w trakcie czytania Dawkinsa "Samolubny gen". Ta
>>>>> teoria w powiązaniu z memetyką sugeruje, że zachowania społeczne
>>>>> (rozumiem, że wraz ze zjawiskami cywilizacyjnymi czyli
>>>>> organizowaniem się na wyższym poziomie/zakładaniem "kagańca"/)
>>>>> możnaby uznać za efekt ewolucji. Jeśli już to inaczej. Ewolucja
>>>>> memów zachodzi równolegle z ewolucją
>>>>
>>>> genów już od jakiegoś czasu, i wpływ jest wzajemny a nie
>>>> jednostronny. Zaletą kultury (memów) jest jednak to, że
>>>> ewoluuje(ją) szybciej.
>>>>
>>>>> Znaczyłoby to, że cywilizacja to naturalne następstwo ewolucji, nie
>>>>> sztuczny twór. Patrząc w ten sposób, pojęcie "czegoś sztucznego" w
>>>>> rozumieniu "stworzonego ręką ludzką", a nie natury - przestaje mieć
>>>>> rację bytu. :)
>>>>
>>>> Może mieć rację bytu o tyle, że oba te pojęcia dotyczą rzeczy
>>>> mających jednak cechy wyróżniające i że te rozróżnienia pojęciowe
>>>> są w praktyce użyteczne - pozwalają rozrózniać całe klasy
>>>> przedmiotów. Nie ma najprawdopodobniej sztucznych tworów
>>>> obdarzonych samoświadomością, podobnie nie ma naturalnych tworów,
>>>> które naśladowały by niektóre produkty człowieka (np. laser czy
>>>> przekładnia z kołami zębatymi). Można of korz stawiać tezę o
>>>> 'kulturze jako tworze naturalnym' - ale
>>>> zatracimy trochę specyfikę rozumienia jednego i drugiego (czyli
>>>> 'naturalnego' i 'sztucznego'). Jeśli decydujemy się aby to zrobić,
>>>> musimy mieć dobry powód, czyli np. coś nowego dzięki temu zrozumiec
>>>> - co Twoim zdaniem dzięki temu zrozumieliśmy/wyjaśniliśmy - a
>>>> najlepiej - co przewidzieliśmy? (predyktywna wartość teorii, jest
>>>> najlepszym jej
>>>> sprawdzianem).
>>>
>>> Chciałbym, żeby to nałożenie ewolucji memów na ewolucję geów,
>>> wyjasniało ostatecznie, że tak naprawdę nie ma wyraźnej granicy
>>> między tym, co mamy wrodzone a tym, co nabyte. Między innymi
>>> dlatego, że ewolucja memów przebiega znacznie szybciej oraz dzięki
>>> plastyczności mózgu, człowiek może wpływać również na swoje
>>> genetyczne uwarunkowania. Byłaby to duża korzyść dla świadomości
>>> jednostki, że nie jest
>>> zdefiniowana nieodwracalnie w ciągu swojego życia i może mieć
>>> znaczący wpływ na swoją osobowość poprzez wypracowane sposoby
>>> odziaływania. Nie wiem czy dobrze swoją myśl przedstawiłem.
>>> Generalnie chodzi mi o to, że człowiek jako jedyny w przyrodzie twór
>>> żywy ma możliwość wpływania na swoją strukturę w sposób w zasadzie
>>> nieograniczony. Nieograniczony w tym sensie, że zawsze będzie
>>> dokonalił ten wpływ. I to byłoby częścią natury. :)
>
>
>> No cóż, z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że nie unikniemy
>> jakiś form wpływania własne geny - najpierw przy pomocy subtelnej
>> eugeniki - już to czynimy stosując badania prenatalne - badania te
>> służą usuwaniu osobników będących niepełne możliwości przenoszenia
>> memów (np. osób z zespołęm Downa). Ponadto stoimy u progu ery rozwoju
>> technologii poprawiających możliwości ludzkiego ciała w skali masowej
>> - wprawdzie informacja o możliwości wszczepienia na trwałe do głośni
>> i kości czaszki telefonu komórkowego była akcją promocyjną Heyah -
>> ale, wydaje się, że taka 'poprawka' jest już realnie możliwa czyniąc
>> z nas narzędzia jeszcze szybszej asymilicji i reprodukcji memów.
>
>
>> Zaczyna się ostateczna rozgrywka: geny-memy i to raczej memy ją
>> wygrają. Ewolucja przyśpieszy znacznie dzięki temu.
>
>
> Co jest sztuczne w takim razie? :)
Ano, wydaje mi się że rozdział na 'sztuczne' i 'naturalne' ma o tyle
sens, że ta nowa-druga ewolucja rządziła się będzie innymi prawami
rozwoju niż dotychczasowa. W tym sensie można np. pierwszą nazwać
'naturalną' a drugą 'sztuczną' - póki terminy są użyteczne nie widziałem
powodu aby z nich rezygnować.
pozdrawiam
vonBraun
|