Data: 2009-11-06 07:38:38
Temat: Re: W ZASADZIE...
Od: "juda kallach" <i...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Prawusek" <p...@i...pl> napisał
> ...mógłbym mieć za żonę dowolną kobietę, byle była inteligentna, co
> najmniej przeciętnie (uwaga - wykształciuchy nie muszą mieć wysokiego
> IQ!).
> Ważne dla mnie jest tylko to, by moje dzieci wyglądem nie odbiegały od
> reszty dzieciaków - dla ich dobra.
> Problem jest jedynie z żydówkami i islamistakmi - niebezpieczeństwo
> polega na tym, że rola jaką z upodobaniem pełnią w rodzinie to bycie
> szkapą
> trojanską...
==
Jebany faszysto, kurwa, powinieneś mieć jezozwierza za żonę,
chuju przetrącony :o) Będę się o to modlił, rzymska kurwo
do żydowskiego Boga :o)
zdar
|