Data: 2005-05-14 08:38:55
Temat: Re: W gimnazjach
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Flinta" <b...@S...fm> napisał w wiadomości
news:1hnlyg6sc7r88$.dlg@boncki.wolin.pl...
Autorytet nauczycieli zostal odebrany jakby z zewnatrz.
Dzisiaj uczen (glownie korzysta tego niewychowany) moze powiedziec
naucycielowi "nie podskakuj bo Cie zaskarże", a nauczyciel nie moze nic na
to.
To ze te dzieciaki wyzwalaja agresje to tez wydaje mi sie normalne, ok, moze
nie sa winne,
moze sa mało winne, ale jesli ktos zachowuje sie np. agresywnie (bo
przecwiczyło sie to na
nauczycielu a ten nic nie zrobił), to naturalną reakcja jest agresja na
kogoś takiego.
To też jest *naturalne*.
Po prostu brak wychowania i ustalenia norm jakiegos dzieciaka,
przesuwa wychowanie tegoz dzieciaka na kogos "z ulicy",
a wtedy to już polega tylko na wywalaniu agresji przez dorosłego,
wtedy gdy dzieciak rozrabia.
Oczywiscie, można by spokojnie do dzieciaka, ale odpowie "spadaj" :)
Takze czesto nie pozostaje nic innego jak wlasnie "za morde". Stad ta
agresja.
Pozdrawiam,
Duch
|