Data: 2012-04-18 15:48:04
Temat: Re: W hitlerowskich Niemczech, jak i w stalinowskiej Rosji aborcja była zakazana.
Od: glob <n...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
olo napisał(a):
> U�ytkownik "glob"
> >> > A ja by�em na aborcji_nielegalnej.
> >>
> >> Ale by�e� jako widz a nie pacjentka.
> >
> >�yjesz z kobiet� kt�re nie mo�e �wiadomie decydowa� o swojej
> >p�odno�ci,
> >
> Globik przekr�casz, mo�e.
> Ustawodawca nie zezwala na aborcj�, zupe�nie nie odnosi si� do metod
> regulacji p�odno�ci.
> Aborcja nie jest i nie mo�e by� dobra.
> W zastanym stanie spo�ecznym jest z�em koniecznym.
> Natomiast faktycznie powinno siďż˝ poszerzaďż˝ wiedzďż˝ o wszelkich formach
> antykoncepcji i umo�liwi� do niej bezp�atny dost�p 24h/dob� je�eli
siďż˝ chce
> tak restrykcyjne ustawy antyaborcyjne uchwalaďż˝.
>
> >czyli ty te� nie mo�esz o tym decydowa�
> Ale ja nigdy nie mia�em takich ambicji, to powinna by� decyzja kobiety. To z
> kim si� b�dzie konsultowa�a r�wnie�. Paradoksem aborcji jest to �e
najwi�cej
> szumu robi� osoby kt�rych ten zabieg nie dotyczy. Ksi�a, dewotki po
> klimakterium i teraz ty do��czy�e� do szacownego grona.
>
> pzdr
> olo
Czyli kobieta rodzi ci szóste dziecko, a ty nie wiesz dlaczego.? Przy
siódmym umiera i ty wzruszasz ramionami, bo to nie twój problem, a
szóstkę po jej śmierci wyrzucasz na śmietnik, bo to tylko jej dzieci.?
Dlatego kobiety narzekają że mężczyźni ze wspólnym problemem zostały
same, zupełny brak odpowiedzialności. Bo razem się planuje rodzinę i
ty też te dzieci wychowujesz i ustawa która zabrania aborcji uderza
też w ciebie, bo ty szóstki nie planujesz, a jesteś zmuszony do jej
utrzymania, co jest ponad siły.
|