Data: 2007-09-15 11:33:31
Temat: Re: W jaki sposob sie zmienic?
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pat-matbaza w news:1189846765.188934.124560@k79g2000hse.googlegrou
ps.com...
/.../
>> Nie wiesz o tym, ze jest ZAKAZ korzystania z googli jako
>> dostawcy grup dyskusyjnych??
> To moze rozpisz sie o co chodzi i czemu nie moge pisac z GOOGLE???????
:)).... No widzisz - swego czasu mieliśmy tu nieocenionego specjalistę
od spraw technicznych, gdzie wielu skorzystało z jego uczynności.
Nazywał sie Jędruś Brzytewka, czy jakoś tak....;).
Może kiedyś jeszcze wróci, albo znajdzie godnego następcę.
Niemniej - skoro już się "umaiłem", no to:
1. Własny czytnik w komputerze, to zainstalowany program pocztowy,
do obsługi korespondencji prywatnej i sieciowej (grup dyskusyjnych).
Może to być najpopularniejszy i darmowy Outlook dostarczany wraz
z systemem operacyjnym. Mogą być inne - jest ich zatrzęsienie. Trzeba
go odpalić na własnej maszynie i ewentualnie poprosić kogoś o pomoc
w skonfigurowaniu. Rzecz nie jest zbyt skomplikowana - wystarczy
w ostateczności czytać instrukcje i pomoce.
2. Program pocztowy jest kanonem, do którego usiłują się sztucznie
dopasować, mniej lub bardziej udolnie, programy usługowe na serwerach
innych niż pocztowe. Dlatego czytanie i pisanie listów i postów z takich
serwerów (google, gazeta, onet... i właściwie niemal wszystkie oferujące
skrzynki pocztowe), jest czasochłonne, niewygodne i uciążliwe dla innych
userów (użytkowników usenetu).
3. Program pocztowy automatycznie zadba o to, by wysyłane listy miały
odpowiednie cechy poprawnego (wygodnego) listu. Należy do nich:
a) kodowanie znaków diakrytycznych [przyjęty standard iso-8859-2,
czyli format europa środkowa ISO];
inne kodowanie powoduje wyświetlanie na ekranach krzaczków
zamiast liter ążźśę.... oraz, podczas odpowiadania na taki list, brak
znaków cytowania, czyli tak zwanych ptaszków > przed każdym
cytowanym wierszem.
b) wstawianie tak zwanej "wrotki", czyli początkowej części postu;
zwróć uwagę na pierwsze linie tego, bądź innych postów. Powinna
tam znajdować się informacja komu odpowiadasz i na jaki jego list
(to jest to "podpinanie się" pod określonego autora). Bez tej informacji
trudno jest skojarzyć komu i na co odpowiadasz - sama nazwa wątku
nie wystarcza.
c) program pocztowy pokazuje całą zawartość grupy w jednym oknie;
można ją wyświetlać na dziesiątki wygodnych sposobów i sortowań;
program pocztowy umożliwia stosowanie filtrów pomagających
wstępnie identyfikować autorów (o ile nie zmieniają swoich adresów),
co ułatwia orientacje w _terenie_.
4. Sieciowa Grupa Dyskusyjna jest terenem eksploracji słów, gdzie dobrze
by było przynajmniej znać ogólnie akceptowane zasady współkorzystania
z tej wspaniałości - jaką jest możliwość natychmiastowej komunikacji
między różnymi mózgami, z pominięciem wszelkich przeszkód materialnych.
Zbiór wspomnianych zasad nazywa się netykietą i znajdziesz go w wielu
miejscach sieci. Ta grupa ma własną stronę sieciową, nieco już zakurzoną,
jednak tam tez znajdziesz to co trzeba. Wystarczy w googlach zawołać
"psphome" a znajdziesz odpowiedni adres - link.
5. program pocztowy (ani żadne inne urządzenie tego typu) nie zastąpi
autorskiego wyczucia estetyki & czytelności przekazu. O to musi zadbać
autor listu/postu, a cokolwiek wysyła na forum jest jego znakiem firmowym.
> Skad mam niby wiedziec ze jest jakis zakaz????!!!!!! W koncu nie
> mialam problemu z wejsciem tutaj!!!!!!!!!!
Bo zakazu nie ma. Jest tylko naciąganie ludzi przez dostawców różnej maści
na korzystanie z ich "udogodnień", gdzie z reguły musisz zapłacić wysłuchaniem,
bądź obejrzeniem jakiejś nachalnej reklamy. Twój wybór.
Ale koszty ponosimy wszyscy.
> Albo daj jakis link w tym temacie. Nie bede przepraszac jesli nie
> rozumiem w czym rzecz!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgoda. Nikt nie ma do Ciebie żalu, że czegoś nie wiesz.
Ale też nie możesz od nikogo wymagać, by służył Ci pomocą.
Od tego jest własny CPU.
> Pozdrawiam
> Matbaza
Sprawy techniczne można spokojnie załatwiać na grupach tematycznych.
Ale przede wszystkim trzeba być uważnym i szanować innych, a więc
uczyć się poprzez obserwację i akceptację pozytywnych wzorców.
A które są pozytywnymi - wystarczy stosować zasadę skądinąd znaną
od dwóch tysięcy lat: "nie czyń bliźniemu swemu, co Tobie niemiłe".
Bardzo polecam :)).
Inna rzecz, ze jeden lubi marchewkę a inny banana...
a jeszcze inny skórzane ubranka i bacik.
Wszystko dla ludzi.
All
|