"Marek Kruzel" <h...@g...pl> wrote in message
news:pan.2002.07.11.10.30.07.359796.2071@go2.pl...
> Wed, 10 Jul 2002 22:41:58 +0200 "Masoneczka" <m...@p...onet.pl>
> pisze:
>
> >> Jestem zdecydowanym przeciwnikiem nazywania tego kara.
> >
> > Ot a jaki powód zmiany tak obiegowej nazwy? System kar i nagród
> > najlepiej skutkuje :)))
>
> Za kare powiem co mysle. Nie rusza mnie fakt, ze gdzies tam
> ktos kogos zarznal i pocwiartowal, ale to, ze ktos byl do tego
> zdolny. Nie widze potrzeby sprawiedliwosci dla sprawcy, ale
> potrzebe bezpieczenstwa. Nie ma czlowieka, ktoremu dal bym
> prawo do takiej decyzji. Panstwo nie moze demoralizowac.
>
> Najlepiej skutkuje profilaktyka.;)

W tym wysoka skuteczność ścigania.
(Co z tego, że się będzie bez wahania skazywać na śmierć te, załóżmy,
schwytane 10% sprawców, jeżeli pozostałe 90% będzie się czuć nie zagrożone -
to mało kogo odstraszy. Co innego gdyby łapano 90% sprawców i nawet nie
uśmiercano, tylko trwale pozbawiano wolności.)

Saulo