Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: XL <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: W proch się obrócisz
Date: Sun, 13 Dec 2009 22:34:18 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 34
Message-ID: <1gmcumdtkshas$.1i52wd3fjc0y4.dlg@40tude.net>
References: <hg3dn4$lvq$1@news.onet.pl> <hg3gnl$u3p$1@news.onet.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: aemn63.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1260740143 29822 79.191.65.63 (13 Dec 2009 21:35:43 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 13 Dec 2009 21:35:43 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:494013
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 13 Dec 2009 20:53:25 +0100, Chiron napisał(a):
> Nie pozwoli mi już odkładać na potem tego, co mogę przeżyć teraz. Nie
> pozwoli uchylać się od zmagań życia i
> pomoże prowadzić Dobrą Walkę. Już nigdy, w żadnej chwili, nie będę czuł się
> śmieszny dlatego, że pozwalam sobie na jakiś drobny gest. Była tu,
> zapewniała, że kiedy wyciągnie rękę, by zabrać mnie w podróż ku innym
> światom, nie będę musiał dźwigać najcięższego spośród wszystkich grzechów:
> żalu. Pewien, że przy mnie stoi, patrząc w jej życzliwą twarz, wiedziałem
> teraz, że pobiegnę ukoić pragnienie u źródła żywej wody, jaką jest nasz byt
> doczesny. Noc nie kryła już przede mną tajemnic ani lęków. To była
> szczęśliwa noc, noc spokoju. Kiedy drżenie ustąpiło, podniosłem się i
> ruszyłem w stronę beczkowozów pozostawionych przez rolników. Uprałem bermudy
> i przebrałem się w te zapasowe, które miałem w plecaku. Potem wróciłem pod
> drzewo i zjadłem kanapki od Petrusa. Było to najsmakowitsze jedzenie, jakie
> kiedykolwiek miałem w ustach, bo przecież żyłem, a śmierć już mnie nie
> przerażała. Postanowiłem spędzić tu noc. Ciemności nigdy jeszcze nie
> emanowały takim spokojem."
Mam to samo bez ćwiczenia, a to dzięki szacunkowi dla swojego życia, które
jest niepowtarzalne i mam tego świadomość od chwili, kiedy w ogóle zaczęłam
rozumieć, że każdy, niezależnie od stanu posiadania i mentalności, umrze.
Już jako dziecko na każdym kroku dziwiłam się, jak ludzie byle jak traktują
swoje życie, jak siebie samych nie szanują, a przez to i swoich bliskich i
bliźnich. Jak trwonią czas, jakby nie czując jego upływu. Jak zapominają o
sobie i najwazniejszych sprawach w życiu, gromadząc pieniądze, zabijając za
nie, okłamując się, walcząc o jakieś śmieci, ważne tylko dla nich...
Żyję pełnią - mam uczucie, że niczego w życiu nie przegapiłam, co dla mnie
warte było przeżycia, odrzuciłam wszystko, co przeżycia niewarte.
Paru rzeczy żałuję, ale są to w sumie drobnostki wobec tego, co mam :-)
--
Ikselka.
|