Data: 2003-04-07 18:42:42
Temat: Re: W sprawie tycztomka ["Cisza"]
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Elle wrote:
> Tomku, masz tu swoich stałych czytelników i nie możesz ich zawieść :-)
> Zostań.
> Pozdrówki :-)
> Elle.
----------------------------------------------------
-----------
Cisza [tycztomek]
Czemu ciężkim młotem wali serce młode? Czemu?! Głos zabrzmiał jeden jak
stu..
Nie ma odważnych! ... tych co zaklinali się "rozumieć" nie ma z nami TU..
Łzy zabrzmiały echem w rozległej kałuży.., mrok pod osłoną obojętnych chmur
Los zakpił, zmalował, ominął, wyburzył - ile? Kiedy? Tego NIKT nie wie już..
Ze snu się budzi matczyna sukienka, "ciernista korona" splamiona krwią
Lecz krew ta.. zuchwała, młoda, nieugięta - z jej własnego łona - jak
tarcza, jak grom
Czas wojny nastawał... walk przegranych .. chyba ze sto?
Silną wiarą wygrał!! Sercem skruszył ZŁO
Chwała, ktoś krzyknął...!! Lecz echo pobladło.. zamilkł spojrzeń stos..
Oczy bohatera szarugą przesiąkły.. goryczą splamiona MOC
Bo kiedy miecz dłońmi młodymi podrywał.. nieświadom był losu - a ten załgał
jak pies
Od ciosów się dzielnie wybronił nasz chłopiec... Sercem za to poległ, a z
nim jego pieśń
Omyłka, przypadek, błąd w sztuce.. niech to szlag!
Co za ironia i smutek!
Bo serce do walki stworzone wszak,
Pokorną zagrało nutę.
(...)
O biada Narratorskiej doli...
- Uff, westchnął Starzec, pióro o kałamarz oparł..
- no i cóż przyszło teraz rzec?
tym znienawidził czym kochał
(...)
Legenda głosi rozterkę, męki i smutek przeplatane "grą"..
Lecz odnajdzie swoje SERCE - dostrzeże je w oczach, przyjaźń wybawi go
----------------------------------------------------
-----------
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|