Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Szkoła w domu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Szkoła w domu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 161


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2008-08-24 11:37:53

Temat: Re: Szkoła w domu
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora



> Wobec tego jestem za chodzeniem do przedszkola do osiągnięcia wieku 9 lat,
> serio.
Może i ja bym była za, serio.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2008-08-24 11:38:08

Temat: WAŻNE! Re: Szkoła w domu (was: Szkoła w domu)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 24 Aug 2008 12:09:39 +0200, Ikselka napisał(a):

Medea:
>> (...)
>> więc nie warto dla nich zmieniać
>> ustawy.
>
XL:
> Ustawy nie trzeba zmeniać - zapis o domowym nauczaniu w niej się znajduje.
> (...)

Warto poczytać tutaj o domowym nauczaniu w Polsce i nie tylko:
http://www.edukacjadomowa.piasta.pl/pytania.html#czy
3

"(...)na przykład na Węgrzech nauczanie domowe kwitnie. Odbywają się tam
konferencje na temat domowego nauczania dwa razy do roku. W Czechach rząd
oficjalnie uznał nauczanie domowe dla dzieci do 12 lat. Pracujemy teraz z
osobami z Czech, aby powalczyć o legalizację tej formy nauczania na
poziomie liceum. Także parlament rumuński debatuje aktywnie nad nauczaniem
domowym i ustawa dotycząca nowego prawa ma być przyjęta na początku
przyszłego roku. W Bułgarii rząd po cichu pozwala na nauczanie domowe.
Polska jest tutaj niestety zapóźniona. Traktowanie nauczania domowego jest
bardzo złe. A przecież nauczanie domowe działa! Tacy uczniowie mają dużo
lepsze wyniki niż ich równieśnicy ze szkół publicznych czy prywatnych.
Polska powinna szybko to zrozumieć, uznać i zalegalizować tę formę
nauczania. Nauczanie domowe będzie korzystne dla Polski nie tylko na
poziomie nauczania, ale także na poziomie moralnym. To naprawdę pomoże
Polsce!
(...)"

Znajdziesz też na tej stronie w tekście fragment polskiej ustawy -
oczywiście sytuacja nie jest idealna, trzeba się zdać na widzimisię
dyrektora szkoły, a ci, jak wiadomo, reprezentują niski poziom rozumienia
dobra dziecka... no i w ogóle.


--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2008-08-24 11:48:42

Temat: Re: WAŻNE! Re: Szkoła w domu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 24 Aug 2008 13:38:08 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 24 Aug 2008 12:09:39 +0200, Ikselka napisał(a):
>
> Medea:
>>> (...)
>>> więc nie warto dla nich zmieniać
>>> ustawy.
>>
> XL:
>> Ustawy nie trzeba zmeniać - zapis o domowym nauczaniu w niej się znajduje.
>> (...)
>
> Warto poczytać tutaj o domowym nauczaniu w Polsce i nie tylko:
> http://www.edukacjadomowa.piasta.pl/pytania.html#czy
3
>
> "(...)na przykład na Węgrzech nauczanie domowe kwitnie. Odbywają się tam
> konferencje na temat domowego nauczania dwa razy do roku. W Czechach rząd
> oficjalnie uznał nauczanie domowe dla dzieci do 12 lat. Pracujemy teraz z
> osobami z Czech, aby powalczyć o legalizację tej formy nauczania na
> poziomie liceum. Także parlament rumuński debatuje aktywnie nad nauczaniem
> domowym i ustawa dotycząca nowego prawa ma być przyjęta na początku
> przyszłego roku. W Bułgarii rząd po cichu pozwala na nauczanie domowe.
> Polska jest tutaj niestety zapóźniona. Traktowanie nauczania domowego jest
> bardzo złe. A przecież nauczanie domowe działa! Tacy uczniowie mają dużo
> lepsze wyniki niż ich równieśnicy ze szkół publicznych czy prywatnych.
> Polska powinna szybko to zrozumieć, uznać i zalegalizować tę formę
> nauczania. Nauczanie domowe będzie korzystne dla Polski nie tylko na
> poziomie nauczania, ale także na poziomie moralnym. To naprawdę pomoże
> Polsce!
> (...)"
>
> Znajdziesz też na tej stronie w tekście fragment polskiej ustawy -
> oczywiście sytuacja nie jest idealna, trzeba się zdać na widzimisię
> dyrektora szkoły, a ci, jak wiadomo, reprezentują niski poziom rozumienia
> dobra dziecka... no i w ogóle.



Super:
" Państwo czy społeczeństwo może zyskać na pozwoleniu rodzicom na
nauczanie w domu nie tylko dlatego, że zyska wykształconych obywateli.
Badania nad edukującymi się w domu uczniami w USA dowiodły, że żadne z nich
nigdy nie było na zasiłku, nigdy nie pozostało bez pracy ani nie zwracało
się o pomoc społeczną.
Szkoły domowe wzmacniają również rodzinę jako całość poprzez budowanie
więzów pomiędzy rodzicami a dziećmi. W przyszłości może to stanowić dobry
opór przeciw zagrożeniu sektami czy różnego typu komunami.
"

...i najlepsze:

""(...) Wracając do idei socjalizacji w sensie ogólnym. Christopher Schect
w książce ,,A Critique of Modern Youth Ministry" opisał to zjawisko. Na
przykład pisał o tym, że pojęcie nastolatka jest wymysłem naszego wieku,
powstałym jakieś 70, 80 lat temu. Ani w Biblii, ani w purytańskiej Anglii
nie ma żadnych odwołań do stratyfikacji społeczeństwa według wieku. Mówi
się raczej o grupach od lat 7 do 70- ciu żyjących razem i w ten sposób się
wychowujących. Dlaczego więc wsadzamy kilkaset dzieci w jednym wieku do
jednego budynku i tam ma odbywać się proces wychowania i nauczania?
(...)"

Łał!!! To mi się naprawdę podoba.
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2008-08-24 11:48:48

Temat: Re: Szkoła w domu
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


>>> Czyli wyszłoby i tak na jedno - dziecko musiałoby nauczyć się tego, co
>>> inne dzieci w szkole.
>> Nie wyszło by na to samo, dziecko nie było by narażone na bandytyzm
>> szkolny.
>> (i ze strony grona i dzieci).
>
> Problem jest podobny do tzw resocjalizacji więziennej...

Nie całkiem rozumiem, nie widzę związku, wytłumacz.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2008-08-24 11:50:27

Temat: Re: WAŻNE! Re: Szkoła w domu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 24 Aug 2008 13:48:42 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 24 Aug 2008 13:38:08 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 24 Aug 2008 12:09:39 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>> Medea:
>>>> (...)
>>>> więc nie warto dla nich zmieniać
>>>> ustawy.
>>>
>> XL:
>>> Ustawy nie trzeba zmeniać - zapis o domowym nauczaniu w niej się znajduje.
>>> (...)
>>
>> Warto poczytać tutaj o domowym nauczaniu w Polsce i nie tylko:
>> http://www.edukacjadomowa.piasta.pl/pytania.html#czy
3
>>
>> "(...)na przykład na Węgrzech nauczanie domowe kwitnie. Odbywają się tam
>> konferencje na temat domowego nauczania dwa razy do roku. W Czechach rząd
>> oficjalnie uznał nauczanie domowe dla dzieci do 12 lat. Pracujemy teraz z
>> osobami z Czech, aby powalczyć o legalizację tej formy nauczania na
>> poziomie liceum. Także parlament rumuński debatuje aktywnie nad nauczaniem
>> domowym i ustawa dotycząca nowego prawa ma być przyjęta na początku
>> przyszłego roku. W Bułgarii rząd po cichu pozwala na nauczanie domowe.
>> Polska jest tutaj niestety zapóźniona. Traktowanie nauczania domowego jest
>> bardzo złe. A przecież nauczanie domowe działa! Tacy uczniowie mają dużo
>> lepsze wyniki niż ich równieśnicy ze szkół publicznych czy prywatnych.
>> Polska powinna szybko to zrozumieć, uznać i zalegalizować tę formę
>> nauczania. Nauczanie domowe będzie korzystne dla Polski nie tylko na
>> poziomie nauczania, ale także na poziomie moralnym. To naprawdę pomoże
>> Polsce!
>> (...)"
>>
>> Znajdziesz też na tej stronie w tekście fragment polskiej ustawy -
>> oczywiście sytuacja nie jest idealna, trzeba się zdać na widzimisię
>> dyrektora szkoły, a ci, jak wiadomo, reprezentują niski poziom rozumienia
>> dobra dziecka... no i w ogóle.
>
>
>
> Super:
> " Państwo czy społeczeństwo może zyskać na pozwoleniu rodzicom na
> nauczanie w domu nie tylko dlatego, że zyska wykształconych obywateli.
> Badania nad edukującymi się w domu uczniami w USA dowiodły, że żadne z nich
> nigdy nie było na zasiłku, nigdy nie pozostało bez pracy ani nie zwracało
> się o pomoc społeczną.
> Szkoły domowe wzmacniają również rodzinę jako całość poprzez budowanie
> więzów pomiędzy rodzicami a dziećmi. W przyszłości może to stanowić dobry
> opór przeciw zagrożeniu sektami czy różnego typu komunami.
> "
>
> ...i najlepsze:
>
> ""(...) Wracając do idei socjalizacji w sensie ogólnym. Christopher Schect
> w książce ,,A Critique of Modern Youth Ministry" opisał to zjawisko. Na
> przykład pisał o tym, że pojęcie nastolatka jest wymysłem naszego wieku,
> powstałym jakieś 70, 80 lat temu. Ani w Biblii, ani w purytańskiej Anglii
> nie ma żadnych odwołań do stratyfikacji społeczeństwa według wieku. Mówi
> się raczej o grupach od lat 7 do 70- ciu żyjących razem i w ten sposób się
> wychowujących. Dlaczego więc wsadzamy kilkaset dzieci w jednym wieku do
> jednego budynku i tam ma odbywać się proces wychowania i nauczania?
> (...)"
>
> Łał!!! To mi się naprawdę podoba.

To tera idę zużytkować adrenalinę - 40 minut stepera przed obiadkiem...
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2008-08-24 11:59:33

Temat: Re: Szkoła w domu
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> 2. To zdecyduj, wolna , demokratyczna szkoła z możliwością nauki w domu,
>> czy totalitaryzm obowiązku szkolnego?
>
> Nie rozumiesz istoty obowiązku szkolnego.
> Nawet w Twojej "wolnej szkole" ten obowiązek jest - nie ma od niego
> ucieczki. Nie polega on na "chodzeniu do szkoły", lecz na permanentnym
> kształceniu się do określonego wieku i na osiągnięciu w tym czasie pewnej
> ilości wiedzy określonej programem.

I to jest słuszne, mam nadzieję, że nie będę żyła w społeczeństwie ,
gdzie 30% stanowią analfabeci.

>
> A demokrację ludzie dziś odbieraja analogicznie do komunizmu - tzn że
> wszystkim coś należy(!) się jednakowo,
Mniej więcej tak powinno być,
bo mimo, że ludzie nie są identyczni: jeden ma 150 drugi 200cm,
powinni być tak samo traktowani.
Wypracowane dobra powinny być dzielone sprawiedliwie,
na w miarę identyczne części bez decyzji użędnika
lub ku dobru masy (np. opieka nad lasem).

>coby to nie było i niezależnie od
> tego, czy w ogóle są w stanie to skonsumowac (nie mowa tu o jedzeniu).
Konkretnie ?

A czy ty czytałaś co to jest demokracja?
Raczej nie. Dzielenie nie jest istotą demokracji.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2008-08-24 12:04:46

Temat: Re: Szkoła w domu
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

>>> A czy ten problem pojawiał się masowo wśród dzieci szlacheckich,
>>> uczonych
>>> kiedyś tylko w domu?
>> Trudno odpowiedzieć na to pytanie, ale wiadomo, że potem były rozbiory,
>> a stare powiedzenie "Takie będą Rzeczpospolite, jakie ich młodzieży
>> chowanie."
>
> Aleś się wysiliła, nie mogę po prostu.
> Podczas rozbiorów, mościa pani, owo chowanie się bardzo przydawało, aby
> przetrwała polska tradycja i język, i tylko ta młodzież była jej
> nośnikiem.

Ja pisałam o tym co było wcześniej.
Masowe kształecenie indywidualne jest bardzo drogie i dowodzi ,
że coś jest w społeczeństwie nie tak,
i taka sytuacja była gdy Polski nie było na mapie.

Nie wykluczam, że obecnie jest też w szkolnictwie sytuacja bardzo
nienormalna,
właściwie, to wszyscy wiemy, że tak jest, ale nie zmienia to ,
że podany argument na wstępie nie jest dobry.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2008-08-24 12:05:42

Temat: Re: Szkoła w domu
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stokrotka pisze:
>> Ikselka-Temat:czy nauczanie j.ang.w 1 klasie Podstawowki ma sens?
> Pytanie nie do mnie, ale odpowiem, uważam , że nie ma sensu.
> Jest to najgorszy wiek by zaczynać naukę obcego języka.
> Akcent i wymowa i tak już nie będą właściwe,
> a dziecko , akurat w tym okresie ma inne zainteresowania,
> to jakoś nie pasuje do tego etapu rozwoju.
> Do tego nakłada się czas poznawania nowej sytuacji: szkoły.
> Uważam, że najwcześniej ma sens zaczynaj w 3 klasie.
>
> (Osobiści uczyłam się obcego języka w 2, a potem innego w 3 klasie.
> Uważam, że lepiej uczono mnie w tej 2, ale NIC mi nie zostało,
> 6 lat potem pamiętane słowa sprowadzały się do może 4 sztuk, gramatyki
> zero,
> Z drugiego języka obecnie, mając 40 lat, słowa nie znam żadnego,
> ale zostały jakieś ślady gramatyki.)
>
Rodzice angliści niejednokrotnie rozmawiają ze swoimi dziecmi od momentu
narodzin w dwóch jezykach na zmiane. Znam dwa takie przypadki i efekty
sa rewelacyjne.
Mam po sąsiedzku rodzine, mama - Polka, ojciec - Kanadyjczyk i mają
dwoje dzieci. Nie raz było tak, że kiedy ojciec szedł ze swoim synem po
ulicy i rozmawiali, on mówił do niego po angielsku caly czas, a syn,
mający kolo 6 lat odpowiadał mu po polsku.

--
====================================================
==============
//-\\ || )) //-\\ ][\/][ | "Łatwiej jest przekonać kryminalistę
| niż świętego; ten pierwszy wie, że
| popełnił błąd, ten drugi wie,
| że ma rację"
====================================================
==============

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2008-08-24 12:11:15

Temat: Re: Szkoła w domu
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stokrotka pisze:
>> Ikselka-Temat:czy nauczanie j.ang.w 1 klasie Podstawowki ma sens?
> Pytanie nie do mnie, ale odpowiem, uważam , że nie ma sensu.
> Jest to najgorszy wiek by zaczynać naukę obcego języka.
> Akcent i wymowa i tak już nie będą właściwe,
> a dziecko , akurat w tym okresie ma inne zainteresowania,
> to jakoś nie pasuje do tego etapu rozwoju.
> Do tego nakłada się czas poznawania nowej sytuacji: szkoły.
> Uważam, że najwcześniej ma sens zaczynaj w 3 klasie.
>
> (Osobiści uczyłam się obcego języka w 2, a potem innego w 3 klasie.
> Uważam, że lepiej uczono mnie w tej 2, ale NIC mi nie zostało,
> 6 lat potem pamiętane słowa sprowadzały się do może 4 sztuk, gramatyki
> zero,
> Z drugiego języka obecnie, mając 40 lat, słowa nie znam żadnego,
> ale zostały jakieś ślady gramatyki.)
>
A jeszcze jedno. Jesli myslisz że język ci "zostanie" po paru godzinach
nauki w szkole.......i masz pretensje do szkoły? Musisz go ciągle
uzywac, musisz to robic na wlasną reke. Ja mam ten komfort że angielski
stał sie moją pasją kiedy zaczalem sie go uczyc w 4 klasie podst. w
prywatnej szkole. Z najgorszego nic nie kumającego w grupie w ciągu roku
stalem sie najlepszy. Tak mi sie to spodobało że ktorychs zimowych ferii
poswieciłem caly ten czas na nauke ang, ogladalem filmy, sluchalem BBC,
mowilem do siebie w myslach jedynie po angielsku i doszedłem do punktu w
ktorym nie było dookoła mnie rzeczy ani mysli ktorych nie potrafiłbym
wyrazic po ang. Te dwa tygodnie nauki DLA SIEBIE z pasją sprawiły ze
przez kilka nastepnych lat na zajeciach nie było niczego co by mnie
zaskoczyło. Mimo to chodziłem bo fajna grupa była i szło sie tam
bardziej dla rozrywki niz nauki ;]

--
====================================================
==============
//-\\ || )) //-\\ ][\/][ | "Łatwiej jest przekonać kryminalistę
| niż świętego; ten pierwszy wie, że
| popełnił błąd, ten drugi wie,
| że ma rację"
====================================================
==============

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2008-08-24 12:15:08

Temat: Re: Szkoła w domu
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

adamoxx1 wrote:

...
> To brzmi tak jak byś mówiła cos w stylu "umywam rece, szkoła zajmie
> sie moimi dziecmi." A kiedy cos pojdzie nie tak - pretensje bede miała
> wylacznie do szkoły, do siebie nie, bo jak.
> Ja na przykład zawsze podchodziłem do szkoly krytycznie, uczylem sie
> tylko tego co uznałem za interesujace badz przydatne. Nie integrowałem
> sie zbytnio z ludzmi, lubie niezaleznosc, zwykle jestem na pozycji
> obserwatora, zdysocjowany, dlatego otoczenie nie wywierało na mnie
> wiekszego wpływu. Wiec szkoła ze szkoły dzieki własnym filtrom
> wynosiłem tylko to, co pozyteczne. Ale nie kazde dziecko tak zrobi,
> bądz po prostu nie bedzie tego nauczone (przez rodziców wlasnie).

Nawiążę trochę złoścliwie do Twojej uwagi na temat znaczenia "oportunizmu".
Nie mogę wyjść z podziwu, że "niezależność" można wiązać z dystasem do
otoczenia. Nie można być przecież niezależnym przy tendencji do
odosobnienia. To izolacja. Izolacja natomiast stwarza warunki do
nieprzydatności społecznej. Średnia to przyjemność "wiedzeć swoje", bo niby
z kim możnaby to skonfrontować?

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

made in china
Zbaranieć w weekend i...?
zbrodnia i kara
bo z burakami nigdy nie wie się
stereotypy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »