"Małgorzata Golińska" wrote:
>
> No to może jak juz się zdecydujecie to po jakimś czasie podzielimy się
> swoimi spostrzeżeniami?
> Co Wy na to???

...w poprzednim watku o witamince milczalam, to tu sie wypowiem :)
jakis czas temu wpadlam na to, zeby sobie zastosowac witamine A+E na
skore. (kobieca intuicja, tez tak macie? czasem wymyslam jakis patent,
ktory potem okazuje sie byc "zalecany")
robie tak:
*nakladam wieczorem maseczke nawilzajaca dax cosmetix
*po jakims czasie wsmarowuje (masaz przy okazji) to, co zostalo (nie
zmywam) a do tego wyciskam jedna kaspulke witaminowa.
*i rozsmarowuje na cala twarz
*wystarcza - z maseczka swietnie sie rozprowadza
*i zostawiam na noc
*robie tak gora raz w tygodniu, jak mi sie przypomni
*rano buzia jest gladka, kolor mily oku, jednolity, generalnie - fajnie
robie tak od ok 2 miesiecy


(a w ogole to nie wiem, czy to kwestia maseczek, czy lysanela, czy
witamin, czy kremow... ale od kilku miesiecy bardzo poprawila mi sie
cera, gdyby jeszcze nie te kilka naczynek...)


--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)