Użytkownik "Hubbie" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e6eaku$o44$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Drogi Panie,
>
> Patogeneza jest faktycznie dobrze poznana, ale etiologia nadal pozostaje
> zagadką w większym lub mniejszym zakresie. I prosze powolywac sie na
> konkretne zrodla/osoby, bo w poprzednim poscie zauwazylem cytat z jakiegos
> opracowania.
>
Szanowny Panie!
To nie miejsce abym udowadniał uleczalność alergii czy astmy oskrzelowej.
Posłałem na grupę te 2 artykuły, kktóre miały być sygnałem o uleczalności
tych chorób.
Leczeniem tych chorób zajmuje się w Polsce około 300 osób, wśród, których
zdecydowana większość, to lekarze różnych specjalności, fizjoterapeuci i
dietetycy. Te osoby są rozsiane po całym kraju, a spotykają się kilka razy
do roku na konferencjach, sympozjach, celem wymiany doświadczeń i uściślenia
pewnych niuansów w leczeniu chorych.
Leczenie tych chorych jest oczywiście udokumentowywane standardowo.
A ja sygnalizowałem Panu o praktyce leczenia chorób alergicznych, a nnie
"bawienie się" w jakies teorie. Nasza wewnętrzna statystyka mówi, że trudno
dociec nieuleczalności 3% chorych na elergie różnego typu.
Pozdrawiam Jurek M.