> Wiesz, zawsze uwazalam ze wytykanie w dyskusji (ciach)

Oczywiście możesz mieć takie zdanie. Co nie zmienia faktu, że kawałek dalej
sama zastosowałaś podobny manewr :)


> Nie sledze dyskusji, wiec nie wyczulam zlosliwosci.  Natomiast dziekuje
> za cala game komplementow.  Jak juz wczesniej pisalam, cos w stylu
> naczyn w zlewie i tesciowej.

Jaką całą gamę ? Napisałam tylko, że ktoś, kto tak robi musi być bufonem.
Bufon to jedno słowo, a nie - cała gama :D



> Przy takiej elokwencji slow Tobie brakuje, ze do cydzuslowia musisz sie
> uciekac?

Lozen, proszę, czytaj ze zrozumieniem. Napisałam o sobie jako o
osobie "średniorozwiniętej". Ale dzięki, że Ty jesteś zdania, że
jestem "elokwentna".

Co nie zmienia mojego zdania, że człowiek powinien wykorzystywać wszelkie
znane sobie "drogi" - ot, choćby po to, by nie wyjść z wprawy. Z resztą - sama
używasz takiej formy jak wyraz w cudzysłowie.... Też brakuje Ci słów ? :D

Ale widzę, że zeszłaś gładko z "nieumyta naczynia" na "Twoja mama jest
głupia" :D



> > A jak już grzebiesz w słownikach, znajdź sobie znaczenie cudzysłowia
> > ;) I, nie, nie chodziło o zacytowanie jednego słowa z maila w
> > kilkulinijkowej wypowiedzi :D Chodziło o to drugie użycie.
>
> To napisz cos o tesciowej.  Czy innym wydarzeniu sprzed 5 lat.  Bo od
> Ciebie, po podaniu jednego tylko linka i otrzymaniu wiazki, wiazanki i
> innego wianka w zamian, dyskusji na poziomie nie oczekuje.

Oj, tylko się nie popłacz :D Biedna Lozen, chciała błysnąć, że ona wie (w
odróżnieniu ode mnie) o istnieniu słowa "ponadto", a dostała wiązankę :(
Bardzo Ci współczuję, nie wiedziałam, że masz PMS, zaznaczę w kalendarzu i
następnym razem pozwolę Ci pobrylować ;) Jeżeli ma Ci to sprawić frajdę ;)


Monika

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl