Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.straub-
nv.de!news.albasani.net!feeder.news-service.com!feeder.news-service.com!postnew
s.google.com!e53g2000hsa.googlegroups.com!not-for-mail
From: i...@g...pl
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wali mi się...
Date: Fri, 30 May 2008 07:43:32 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 53
Message-ID: <e...@e...googlegroups.com>
References: <g1ne0i$aev$1@news.onet.pl> <g1ocik$1ai$1@news.onet.pl>
<g1opu8$bbd$1@news.onet.pl>
<f...@k...googlegroups.com>
<g1oukp$pkt$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.28.226.211
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1212158613 25720 127.0.0.1 (30 May 2008 14:43:33 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Fri, 30 May 2008 14:43:33 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: e53g2000hsa.googlegroups.com; posting-host=83.28.226.211;
posting-account=N1s5fQoAAADh79ikLaZl6sk75TRnxCdW
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT
5.1),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:404662
Ukryj nagłówki
On 30 Maj, 14:14, "Kalinka" <c...@o...pl> wrote:
> >Sorry, ale czegoś tu nie rozumiem: czy Twój mały waży tonę lub może
>
> n>ie znosi światła słonecznego???
>
> >Ja podczas studiów, mieszkając w innej miejscowości, niż ta, w której
> >studiowałam, brałam dziecko (niemowlę) w wózku czasem nawet na ustne
> >egzaminy. Jechałam pół godziny autobusem, potem pół godziny piechotą
> >na uczelnię. Zajmowały się dzieckiem moje koleżanki, podczas gdy ja
> >odpowiadałam, albo brałam dziecko ze sobą na egzamin - zwłaszcza, gdy
> >egzaminująca była kobietą. Zawsze spotykało się to ze zrozumieniem,
> >nigdy nikt nie wyraził dezaprobaty, nikt mi nie odmówił egzaminowania.
> >Nie sądzę, aby psycholog nie mógł Cię przyjąć z dzieckiem.
> >Nie rozumiem Twojego problemu organizacyjnego. Chyba go
> >wyolbrzymiasz.
>
> Może i sa pewne szczegóły w moim zyciu. które wyolbrzymiam. Jednak jesli
> chodzi o spotaknie z dzieckiem u psychologa to miałam doswiadczenie takie.:
> Umówiłam się na spotkanie już trzeci raz do psychiatry, bo za każdym razem
> nie mogłam dokończyć jej opowiadania, bo czasu brakowało (tylko 15 minut na
> wizyte) no i za trzecim razem kiedy miał już zdecydować, że moge korzystać z
> wizyt u psychologa indywidualnie, bo tak to chciała mnie wrzucic na terapie
> grupowa. Na to spotkanie musiałm iść z małym. Mój mały to żywe srebro. Zatem
> babka stwierdyziła, że ona nie może tak pracować i że to nie ma sensu
> korzystania z wizyt, gdy nie mam gdzie zostawić dziecka. Załamałam się ....
> i dlatego nie widzę wyjscia i możliwości korzystania z wizyt u psychologa.
Ściemniasz. Jakie 15 minut na pacjenta??? Nie rób mnie w konia, nie
myśl, że jestem zielona w tym temacie.
A poza tym - już Ci powiedziałam, że jesteś trollem. Albo zupełnie
odleciałaś od rzeczywistosci - to druga ewentualność. Normalna osoba
nie szuka pomocy u jakichś Skajków, czy innych wirtualnych postaci.
Włącz myślenie - tyle Ci poradzę na dziś.
|