Data: 2008-05-31 17:00:47
Temat: Re: Wali mi się...
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 31 May 2008 06:43:13 -0700 (PDT), Panslavista napisał(a):
> On 31 Maj, 16:02, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sat, 31 May 2008 05:04:29 -0700 (PDT), Panslavista napisał(a):
>>
>>> Napisałem sam i w dodatku prawdę, nie uważam kobiet z którymi
>>> kiedykolwiek miałem do czynienia za wywłoki, tym bardziej gdy to
>>> czyniłem korespondencyjnie. Nie obrażam nikogo, w tym i Ciebie.
>>
>> No, ale te Twoje wieloznaczności są nie do rozgryzienia czasem, sam
>> widzisz.
>> Jesteś gorszy pod tym względem, niż Pytia ;-P
>>
>> Przecież nie pomyślałam, że TY uważasz mnie za wywłokę, tylko że się nie
>> przyznajesz do sympatii dla mnie - ja tam się przyznaję do mojej żywionej
>> do Ciebie. Ze z tego (m. in.) powodu mam czasem kłopoty, to akurat...
>> powiedzmy chromolę. Jak kogoś lubię, to mi nikt z zewnątrz nie przesteruje
>> systemu zapatrywań. Nie ma takiej możliwości. Dlatego może też jestem
>> szczęśliwym człowiekiem - zawsze kieruję się tylko sercem. Fakt, jestem
>> impulsywna - ale to tylko potwierdzenie. Nie jestem przemyślną szujką, to
>> na pewno.
>> Dobra, co tam dziś robiłeś ciekawego? - ja się trochę przypaliłam na
>> słońcu, a wczoraj walnęłam z roweru na granitową kostkę i dziś mam kolano
>> jak banię... Myślałam nawet (inni też), że się zabiłam, ale to tylko przez
>> chwilę :-P
>
> Prace spawalnicze, za chwilę idę znowu spawać po sjeście i obiedzie,
> odpuszczam sobie tyranie w upale. Odrabiam zaległości 10 - letnie,
> naprawy i konserwacje mojego ogrodniczego parku maszynowego. W planach
> mam wózek operatorski / nośnik narzędzi do traktorków i zestaw do
> pompowania wody (na kołach) - system rur 2".
> Wieczorem idę jeszcze popryskać śliwy Mospilanem, i inne uprawy,
> których karencja nie będzie blokowała.
A ja siedzę w necie, unieruchomiona z powodu kolana, najedzona gołąbkami.
Aj, trza by na rower... Może za parę dni.
|