Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iomjf4$bd0$...@n...onet.pl...

środa, 20 kwietnia 2011 10:16. carbon entity 'Chiron' <c...@o...eu>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

> Ja wiem, że świat jest taki, jak każdy widzi (inaczej...)- ale Jakubie-
> jak Tobie (i gdzie?) udało się w Polsce dostrzec już nawet nie jakąś
> większą
> grupę obywateli zadowolonych z siebie- ale_całą_taką_generację?! Czy może
> chodzi Ci o tych nieszczęśników, o których to ostatnio rozpisują się
> brytyjskie media- że tacy dobrzy z nich robotnicy i tak wielu z nich
> deklaruje żydowskie pochodzenie? (by Hanka)- odpowiedz Jakubie-bo
> grzecznie proszę?
>
>
>
> --
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.

Powiem Tobie tak, wiem, że obiektywnie rzecz biorąc to nie wszystkie
wskaźniki polepszają się, a niektóre "wręcż odwrotnie proszę księdza"
(aluzja do pewnego sprośnego wierszyka). Co innego są jednak obiektywne
trudności w pewnych dziedzinach, a co inego subiektywny optymizm sporej
części Polaków wnosząc tutaj wymienionego przez Ciebie kucharza Tarasa.

Jak wiesz, tragicznie zmarły poprzedni prezydent miał obsesję wprowadzaniia
z tylu błahych powodów (np. katastrofa autokaru z pielgrzymką) żałoby
narodowej, że za jego kadencji trudno było się normalnym ludziom swobodnie
bawić. No i tę walkę z krzyżem widzę raczej w kategoriach walki karnawału z
postem, jaką charakteryzuje się III RP niż w kategorii formalnej partyjnej
polityki, która jak dobrze się przyjrzeć,jest podrzędna czy wręcz
podporządkowana w stosunku do tej walki.

Jeśli Chironie opowiadasz się za postem i żałobą i rozgrzeszasz nieboszczyka
Lecha Kaczyńskiego za nadużywanie tych środkw, to uzasadnij --- ciężar
dowodu jest z tego, co mi sięwydaje, po Twojej stronie.
====================================================
===========================
To nie walka postu z karnawałem, a walka cwaniaków, trzęsących się o siebie
z całym narodem. Jakubie- czy Ty naprawdę wierzysz, że coś takiego jak ten
Taras zorganizował grupkę ludzi z facebooka i sami z siebie dla jaj poszli
sikać na krzyż i bić modlących się ludzi? Właśnie usłyszałem, że pod pałacem
królewskim w GB koczują na trawniku protestujący- już kolejny miesiąc.
Rozbili sobie namioty, czasem przyjdą ich pooglądać dziennikarze, turyści-
no ale gdyby ktoś chciał ich skrzywdzić- to już tam policja brytyjska by mu
wybiła pałką takie pomysły.

Czy zdajesz sobie sprawę, jakie spustoszenie w narodzie wywołuje grupa
zdziczałych alfonsów, sikających na krzyż- o których "GW" pisze, że wnoszą
na Krakowskie Przedmieście świeży powiew?
Jakubie- w 1968 roku w zakładach pracy rozdawano piwo i schabowe tym
robotnikom, którzy zgodzili się "robić porządek" z demonstrującą młodzieżą.
Niektórzy szli i bili studentów. Wiesz, jakie to miało szalone, antynarodowe
konsekwencje na długie lata? Pomyślałeś, jakie będą konsekwencje występu
tych bandytów z Krakowskiego Przedmieścia? Kto to zorganizował? Kto odnosi
korzyść?


--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.