Data: 2008-08-20 16:38:13
Temat: Re: Wariatka na strychu i trup w szafie
Od: Panslavista <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 20 Sie, 15:35, tren R <t...@p...pl> wrote:
> TylkoNicka_A pisze:
>
> > Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> > news:293a4a33-fba3-495d-9fbe-
>
> >> Nie napisałaś na czym polegają te wyskoki męża, bo chyba nie na braku
> > kultury?
>
> > Inne środowisko, inne rozumienie świata. Inny język. Na pewno by nikogo
> > nie ograził, nie napluł pod nogi, ani nic z tych rzeczy. Być może nie
> > zaprezentowałby się wystarczająco ętelektualnie ;)
>
> no to wychodzi na to, że musi być fajny gość.
> swoją drogą - żądanie wykluczenia twojego męża z obiadku, wydaje mi się
> niezłym kuriozum (przy w miarę poprwanych relacjach rodzinnych).
>
> --http://bialo.czerwona.patrz.pl/
Należało gościa uprzedzić, albo zrobić tylko obiad zapoznawczy, ale
nie z całą rodziną, lecz z rodzicami, chyba, że taki już się odbył.
Jeżeli nie, to robienie spędu i ocenianie konkurenta przez duże
gremium może spowodowac zniknięcie faceta lub perturbacje na
przyszłość - gdy ktoś zacznie chlapać ozorem na temat jego przymiotów
- vide "ocena" istniejącego zięcia. Na dodatek dobrze widać, jak matka
(teściowa) ustawiła córkę już zamężną... Całe szczęście, że ja, u
siebie zupełnie olewam takie opinie...
|