Data: 2003-01-26 20:45:28
Temat: Re: Wartości a zło
Od: "Jerzy Turynski" <j...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
baciu <f...@k...net.pl>
w news:b0vb9f$lbj$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
> news:b0vat8$fnm$2@news.onet.pl...
> > baciu:
> > > Nie był byś idiotą gdybyś wierzył w wartość człowieka.
> >
> > Dzieki Bogu, takim nie-idiota nie mam szans juz byc. :))))
> >
> > Postanowiles wlaczyc sie do 'rapowania'? ;DDDD
>
> postanowiłem się tłumaczyć ;)
Nie "się"! Jeśliś nie czytał, to przeczytaj:
Message-ID: <a43jfr$9ip$1@news.tpi.pl> czyli:
http://groups.google.com/groups?selm=a43jfr%249ip%24
1%40news.tpi.pl&oe=UTF-8&output=gplain
Subject:
"Zofia Pierzchałowa, W co grają Polacy?"
I zamiast 'się (przed sobą) tłumaczyć' _precyzyjnie_ zajmij
się kwestią "gry sąsiadek"...
Po co? Po pierwsze, przestaniesz robić rzecz bezsesowną,
tzn. ulegać złudzeniu, że cokolwiek 'tłumaczysz' "sąsiadkom"
wszelkiej maści. Im 'z definicji' nie można _niczego_ wytłuma-
czyć, bowiem NAJPIERW muszą nauczyć się PRZESTAĆ GRAĆ, (co
w innym słowach oznacza: nadrzędność NIEŚWIADOMOŚCI nad jakim-
kolwiek świadomym wnioskowaniem.) Dopóki homo ~s. pozostaje
nieświadomy, dopóki nic poza grą 'kija i marchewki' w 'trójką-
cie dramatycznym' do niego nie dotrze.
Jeśli dyskutujesz z "sąsiadką", to dyskutuj z tym, co rzeczywi-
ście masz przed oczami (tzn. z upośledzeniem nieświadomości),
a nie ZE SOBĄ - ulegając złudzeniom 'rozumienia przez adwersa-
rza'.
NIE ma takiej możliwości, by "sąsiadka" zrozumiała, o jakich
treściach mówisz, bo _bez_najmniejszych_wyjątków_ - jakieko-
wiek treści pod twoje słówka podstawia 'jej' nieświadomość,
a nie jakiekolwiek 'logiczne myślenie'.
"Grzechu pierworodnego", czyli 100% instynktownego 'umysłu'
"ubranego szympansa" - nie da się obejść tresując go w wypo-
wiadaniu słówek (typu "jestem świadomym człowiekiem, co zna-
czy że myślę i to świadomie") i w znajomości wszystkich 'fak-
tów' wyprodukowanych przez inne szympansy dla 'udowodnienia'
ich 'człowieczeństwa'. Szympans to szympans i _nie_jest_ w
stanie pojąć niczego ponad zdegenerowaną (na opak) 'wersję'
przez filtry instynktu/nieświadomości. Np. Platona czy Nietz-
schego do faszyzmu, Marksa/Engelsa do Dzierżyńskiego, Berii itd.
a Biblii do RM-u, czy Koranu do Talibów.
Treścią jakiejkowiek sensownej psychologii, filozofii, re-
ligii nie jest wszakże nic innego jak właśnie to - natura,
'moc' i skutki działania (post)ZWIERZĘCEJ nieświadomości.
Również cytowanej tu 'historyjki' o słoju, piasku i kamie-
niach...
To nie szympans ma instynkty, a instynkty/geny mają szympan-
sa.
Dopóki precyzyjnie nie będziesz odróżniał gierek w 'trójką-
cie dramatycznym' i to 'na pierwszy rzut oka', to i sam nie
uporządkujesz własnego mózgu...
JeT.
|