Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wasze preferencje polityczne...
Date: Sat, 8 Oct 2011 15:12:41 -0500
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 91
Message-ID: <j6qarm$le6$1@inews.gazeta.pl>
References: <d...@5...googlegroups.com>
<j6d53c$j8p$12@node2.news.atman.pl>
<1n7nibi90bjcd$.6g88dx1kd7f0$.dlg@40tude.net>
<j6d6dv$j8p$19@node2.news.atman.pl> <j6d6m5$jds$1@news.onet.pl>
<1...@4...net>
<j6db88$j8p$30@node2.news.atman.pl>
<1e6r6eqbm90e3.vdluduhi2pi$.dlg@40tude.net>
<j6dc7q$j8p$36@node2.news.atman.pl>
<7...@4...net>
<j6de9b$j8p$41@node2.news.atman.pl>
<1adieub7z7df7$.erciesex1oxm$.dlg@40tude.net>
<j6gtf2$ip5$2@node2.news.atman.pl>
<q16rct0iadp5$.iws0juznxeq6$.dlg@40tude.net>
<j6ia3l$t9k$3@node2.news.atman.pl>
<hf1bfdu4qth2.1biw21u2wlu0x$.dlg@40tude.net>
<j6mdr9$8mh$2@node2.news.atman.pl>
<1iuqel1nbcf4w$.10pc95rl677bc.dlg@40tude.net>
<j6nee0$an4$5@node2.news.atman.pl>
<vmrkbrabutw5$.1qa6ypqaa7j09.dlg@40tude.net>
<j6nibm$an4$10@node2.news.atman.pl>
<froi04a7t2nz$.1f1hmell6loqv.dlg@40tude.net> <j6ptfg$e3f$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: adsl-76-217-98-89.dsl.emhril.sbcglobal.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1318104759 21958 76.217.98.89 (8 Oct 2011 20:12:39 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 8 Oct 2011 20:12:39 +0000 (UTC)
Importance: Normal
In-Reply-To: <j6ptfg$e3f$1@news.onet.pl>
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V14.0.8117.416
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 14.0.8117.416
X-User: iwonek69
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:608786
Ukryj nagłówki
"Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:j6ptfg$e3f$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-10-07 21:09, Ikselka pisze:
>
>>>>>>> IMO obrzędów, rytuałów, doktryn dzieci się powinny uczyć się domu od
>>>>>>> rodziców i we wspólnocie do której należą, a nie w szkole.
>>>>>> Nie wszyscy rodzice są kompetentni do tego.
>>>>>
>>>>> Teraz to przywaliłaś. Jaka specjalną wiedzą należy się legitymować,
>>>>> żeby
>>>>> umieć dziecko nauczyć pacierza, przykazań, poczytać Ewangelię,
>>>>> wyjaśnić
>>>>> znaczenie sakramentów, czy wreszcie zabrać na mszę do Kościoła?
>>>>
>>>> Trzeba się legitymować KONTAKTEM z własnym dzieckiem. Jako
>>>> wychowawczyni w
>>>> szkole w rejonie miasta bardzo problematycznycm, nazwijmy to, będąc na
>>>> tzw
>>>> wywiadach srodowiskowych w nieradzących sobie socjalnie i moralnie lub
>>>> wręcz patologicznych rodzinach, zaobserwowałam wiele przypadkow
>>>> całkowitego
>>>> braku tego kontaktu - a to powodu alkoholizmu, znieczulicy, czy po
>>>> prostu
>>>> zwykłego... prostactwa, nawet bez alkoholu i w dobrych warunkach
>>>> socjalnych.
>>>
>>> I na to wszystko jest jedno panaceum. Religia w szkole. Dobre sobie.
>>
>> Religia i właściwa Etyka.
>
> Czy "właściwa" oznacza "katolicka"? \
oczywiscie.
Owszem, zapewne w końcu lekcje etyki w szkołach pojawią się powszechniej.
Ale będzie to etyka katolicka. Już jest.
(...)
Boć interes Kościoła jest oczywisty, jakkolwiek niezręcznie byłoby
Kościołowi go otwarcie wyjawić. Chętnie pomogę. Po pierwsze, powszechne
wprowadzenie etyki do szkół oznaczałoby, że uczniowie musieliby wybierać
między etyką a religią, przez co religia awansowałaby ze statusu przedmiotu
nadobowiązkowego do rangi przedmiotu do wyboru, a wielu uczniów
niechodzących na religię i preferujących czas wolny utraciłoby te wolne
godziny, wybierając zapewne religię, z której o dobrą ocenę nietrudno. Po
drugie, Kościół liczy na to, że wykształci w uczelniach katolickich własne
kadry do nauczania etyki, docierając ze swoim katolickim przesłaniem do
wielu uczniów niechodzących na religię. Co więcej, ma nadzieję, że w wielu
przypadkach to księża i katecheci uczyć będą etyki.
(...)
Jeśli Polska ma być wolnym krajem, a nie półdemokratycznym państwem
wyznaniowym, obywatele muszą mieć gwarancję, że nie będą wbrew swej woli
epatowani naukami religijnymi i moralnymi jednego z wyznań. Żeby spełnić ten
warunek, wynikający z zapisów polskiej konstytucji, należałoby wykluczyć,
aby etyki w szkole uczyły osoby niezdolne do zachowania swobody sądu
etycznego, zwłaszcza zaś osoby z racji zależności służbowej zobowiązane do
stronniczości, a mianowicie do prezentowania etyki katolickiej jako
doskonalszej od każdej innej.
Takiej swobody sądu nie mają przede wszystkim księża i katecheci, którzy
zatrudniani są przez Kościół i z mocy prawa kanonicznego oraz przepisów
kościelnych mają obowiązek krzewić doktryny katolickie. Można wręcz
powiedzieć, że księża i katecheci nie mają prawnej zdolności, aby uczyć
etyki w szkole - wszak ich wolność sądu i starania o zachowanie
bezstronności są ograniczone prawnie. Tym bardziej nie mają też moralnego
prawa, by nauczać etyki. Wszak ten, kto podejmuje się uczyć tego przedmiotu,
musi dać rękojmię swojej intelektualnej wolności i niezależności. Gdy
wolności tej nie ma, nauczyciel etyki staje się doktrynerem, moralnie
sprzeniewierzając się wymogom swojej profesji.
Więcej pod adresem
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1512386,2,etyka-
w-polskich-szkolach.read#ixzz1aDtWyekB
Bo jeśli tak, to zdecydowanie wolę
> spędzanie czasu przez młodą w bibliotece, jak dotąd.
i dobrze robisz....
i.
|