« poprzedni wątek | następny wątek » |
821. Data: 2011-10-12 21:50:15
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...W dniu 2011-10-12 19:57, kju pisze:
> Użytkownik "michał" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:j74hj9$sas$...@i...gazeta.pl...
>
> W dniu 2011-10-12 18:40, kju pisze:
>> >Jak nosisz taką, to nie powinieneś mieć problemu...
>> >http://pics.kuvaton.com/kuvei/anatomy_of_an_urban_t
hug.jpg
>> >BTW, a je sie zawsze zastanawiałam, skąd w polskich second handach, tyle
>> >męskich koszul nocnych.
>
>> Suzi, ja wyrosłem już z tych szczenięcych lat. Na łóżkach szukam teraz
>> męskich szlafroków. :)
>
> No i się doigrałeś. Obraziłam się. Mocno.
> http://pics.kuvaton.com/kuvei/drama_llama.gif
Ciekawym za co! Ale foch szczytowo wyciągnięty jest. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
822. Data: 2011-10-12 22:16:51
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...W dniu 2011-10-12 23:46, michał pisze:
>>>>> Nóż mam tylko do otwierania (się).
>>>>
>>>> Ja mam scycoryk.
>>>
>>> Do czego są scycoryki?
>>
>> Aj, niemiecka transkrypcja mi się wkradła fragmentarycznie... To przez
>> Merkel :->
>
> Masz szerokie znajomości. Jak szeroki może być rozkrok?... =:o
Kontem rozwartym... kątem znaczy, może być nawet :)
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
823. Data: 2011-10-12 22:21:19
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...W dniu 2011-10-12 22:02, Ikselka pisze:
>> Ahca. Czlyi sgynatrurki mgoę zarpzesatć? A tak mi się podobała :(
>
> Chyba Cię dolegliwość somatyczna NAGLE dopadła.
Hybca Ci cyzntik za dżuo wyącił.
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
824. Data: 2011-10-12 22:28:13
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...W dniu 2011-10-13 00:16, Aicha pisze:
> W dniu 2011-10-12 23:46, michał pisze:
>
>>>>>> Nóż mam tylko do otwierania (się).
>>>>>
>>>>> Ja mam scycoryk.
>>>>
>>>> Do czego są scycoryki?
>>>
>>> Aj, niemiecka transkrypcja mi się wkradła fragmentarycznie... To przez
>>> Merkel :->
>>
>> Masz szerokie znajomości. Jak szeroki może być rozkrok?... =:o
>
> Kontem rozwartym... kątem znaczy, może być nawet :)
>
O innych konsekwencjach nawet nie myślę, ale obawiam się, że powyżej
180* rozkrok się zmniejsza znowuż. :)
Tak gdzieś od Putina do Obamy i będzie limit już.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
825. Data: 2011-10-13 11:24:25
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
826. Data: 2011-10-13 13:34:39
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...W dniu 2011-10-11 21:07, kju pisze:
>
> :) A właśnie że nadal jestem dyslektyczką i nie udawałam.
Ja nie twierdzę, że nią nie jesteś, a właściwie wręcz przeciwnie -
uważam, że przez jakiś czas udawałaś nie-dyslektyczkę, żeby pozostać in
cognito. No i zadałaś sobie w związku z tym dużo trudu, a więc
odpowiednia motywacja jest jednak w stanie skłonić człowieka do tego.
> Po prostu po części jej nasilenie zbiega się z pewna somatyczna
> dolegliwością, która co jakiś czas mnie dopada.
Ciekawa-m co to za dolegliwość, ale jeśli nie chcesz, to nie pisz.
Kiedy byłam dzieckiem (w okresie szkoły podstawowej) - kiedy jeszcze o
dysleksji się w ogóle nie mówiło i nie diagnozowało jej, przynajmniej
tak powszechnie jak dziś - miałam przyjaciółkę
dyslektyczko-dysgraficzkę. Sposób jej pisania rozczulał do łez, no ale
ona nie potrafiła inaczej. Np. stawiała kilka laseczek pisząc literę
"l", czyli np. słowo "lala" napisane przez nią wyglądało mniej więcej
"lualua" ;). Poza tym była (i pewnie nadal jest) bardzo inteligentną i
przebojową osobą. Przypuszczam, że zrobiła dużą karierę. Zawsze miała
świetny gust, potrafiła się doskonale ubrać nawet niewielkim kosztem,
choć na ciuchy wydawała zwykle sporo kasy. ;)
>
> Nie. Nie opieram swojej samooceny o opinie innych, przynajmniej nie
> tak desperacko jak wtedy kiedy sie tu pojawiłam.
Mnie to uderzyło, kiedy ostatnio pisałaś do L. o tym swoim internetowym
znajomym.
> Teraz jestem wyleczona z kiepskiej samooceny. Mam prywatnego
> uzdrowiciela, pisuje tu :))))))))))))))) znasz go.
No proszę! Ale uważaj, bo - jak sam się tu raz przyznał - lubi też
zostawiać kobiety we łzach. ;)
> :D tak naprawdę, to prywatnie jestem prawie niemową. A jak ktoś nie
> używa organu to wiadomo :)
Serio? Trudno uwierzyć, ale kto wie. Niemową to ja jestem.
> Oj, zapewniam nie chciałabyś, tylko tak cię się wydaje. To praca w
> ogóle nie w Twoim, Waszym stylu. :))) słowo.
Oj tam! Pozwól mi samej decydować, czego bym chciała /cytując Qrę/ ;)
>
>
> http://www.youtube.com/watch?v=u5FUY34Qe2M
> http://www.youtube.com/watch?v=7Wo_dvJ559A&feature=r
elated
> http://www.youtube.com/watch?v=Woa6hki2hGw&feature=r
elated
>
> No chyba, że widziałaś, to fopa :/
Nie, nie widziałam, ale nie wydaje mi się to zbyt optymistyczne na
pierwszy rzut oka. Muszę sobie zarezerwować trochę więcej czasu, żeby
obejrzeć całość.
>
> Podoba mi się to co napisałaś. To jest prawdziwe. Bądź taka częściej.
> :)
:)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
827. Data: 2011-10-13 13:35:55
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...W dniu 2011-10-12 13:08, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-10-12 12:03, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-10-11 19:47, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2011-10-11 19:30, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> W dniu 2011-10-11 16:33, kju pisze:
>>>>>
>>>>> Mam pytanie do Ciebie. Czemu tak wiele swoich odpowiedzi "sygnujesz"
>>>>> emotiem [ ;) ].
>>>>
>>>> Kiedy żartuję, czy nie mówię całkiem serio, wolę dodać, zwłaszcza
>>>> kiedy
>>>> rozmawiam z niektórymi wybuchowymi osobami. /emotikon/
>>>>
>>>>> Ja go stawiam, kiedy żartuję. Dlatego zastanawia mnie, czy ty masz
>>>>> takie lekkie podejście, do większości rozmówców i wielu zagadnień
>>>>
>>>> Hm, zazwyczaj nie traktuję tutejszych rozmów bardzo poważnie. Jeśli
>>>> rozmawiam poważnie, to chyba nie używam.
>>>> A poza tym może trochę mi się udzielił cynizm niektórych osób.
>>>
>>> Odwalsie!
>>
>> Chciałabyś!
>
> Pozwól, że to JA zdecyduję, co JA bym chciała!
Nie mogę na to pozwolić, bo jesteś jakaś taka niezdecydowana!
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
828. Data: 2011-10-13 13:36:39
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...W dniu 2011-10-12 01:04, michał pisze:
> W dniu 2011-10-11 19:30, medea pisze:
>
>> Dla Ciebie w zamian mam to (kobietka osiąga momentami zawrotną
>> szybkość):
>>
>> http://www.youtube.com/watch?v=khCokQt--l4
>
> A tam! Szybko czyta z kartki. I klawikord na miękkich nóżkach.. Biedny
> ten chłopak! :)
Czemu biedny? Myślisz, że ona mu tak cały czas nawija?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
829. Data: 2011-10-13 15:35:36
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...Użytkownik "medea" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4e96e8ed$0$8452$6...@n...neostrada
.pl...
W dniu 2011-10-11 21:07, kju pisze:
>> :) A właśnie że nadal jestem dyslektyczką i nie udawałam.
>Ja nie twierdzę, że nią nie jesteś, a właściwie wręcz przeciwnie - uważam,
>że przez jakiś czas udawałaś nie-dyslektyczkę, żeby pozostać in cognito. No
>i zadałaś sobie w związku z tym dużo trudu, a więc odpowiednia motywacja
>jest jednak w stanie skłonić człowieka do tego.
O! To juz logiczniejsze. A co do objawów dysleksji, dysgrafii i
dysortografii właściwie, bo czytam dość płynnie, to ciężko powiedzieć, czy
to motywacja. Czasami dopiero po entym przeczytanie swojego wiersza, widzę
prozaiczny bład, najczęściej polegający na przestawienie kolejności liter,
bądź braki jakiejś.
>> Po prostu po części jej nasilenie zbiega się z pewna somatyczna
>> dolegliwością, która co jakiś czas mnie dopada.
>Ciekawa-m co to za dolegliwość, ale jeśli nie chcesz, to nie pisz.
Wada słuchu.
>Kiedy byłam dzieckiem (w okresie szkoły podstawowej) - kiedy jeszcze o
>dysleksji się w ogóle nie mówiło i nie diagnozowało jej, przynajmniej tak
>powszechnie jak dziś - miałam przyjaciółkę dyslektyczko-dysgraficzkę.
>Sposób jej pisania rozczulał do łez, no ale ona nie potrafiła inaczej. Np.
>stawiała kilka laseczek pisząc literę "l", czyli np. słowo "lala" napisane
>przez nią wyglądało mniej więcej "lualua" ;). Poza tym była (i pewnie
>nadal jest) bardzo inteligentną i przebojową osobą. Przypuszczam, że
>zrobiła dużą karierę. Zawsze miała świetny gust, potrafiła się doskonale
>ubrać nawet niewielkim kosztem, choć na ciuchy wydawała zwykle sporo kasy.
>;)
Miła jesteś, że mnie tak pokrzepiasz. Tyle, że moja dys... natężyła
potwornie się na wskutek wypadku powodującego j/w
:)
> >Nie. Nie opieram swojej samooceny o opinie innych, przynajmniej nie tak
> >desperacko jak wtedy kiedy sie tu pojawiłam.
>Mnie to uderzyło, kiedy ostatnio pisałaś do L. o tym swoim internetowym
>znajomym.
Serio. Nie wiem o czym mowa.
> >Teraz jestem wyleczona z kiepskiej samooceny. Mam prywatnego
> >uzdrowiciela, pisuje tu :))))))))))))))) znasz go.
>No proszę! Ale uważaj, bo - jak sam się tu raz przyznał - lubi też
>zostawiać kobiety we łzach. ;)
Mówisz!!!? O ja mu dam, wobec tego! :)))))))))))))))
Uzdrowicielu szykuj kuper. Masz przechlapane do końca świata!
>> :D tak naprawdę, to prywatnie jestem prawie niemową. A jak ktoś nie używa
>> organu to wiadomo :)
>Serio? Trudno uwierzyć, ale kto wie. Niemową to ja jestem.
Nie lubię mówić. Lubię słuchać, ale niestety czasem jestem zmuszona mówić i
mówić i mówić. Ale potem już tylko milczę jak grób.
A już w większym towarzystwie, to jak u nas mówią: choćby mi szydłem w tyłek
kuć, to nie pisnę. Jestem nieśmiała - raczej.
>>Oj, zapewniam nie chciałabyś, tylko tak cię się wydaje. To praca w ogóle
>>nie w Twoim, Waszym stylu. :))) słowo.
>Oj tam! Pozwól mi samej decydować, czego bym chciała /cytując Qrę/ ;)
>Nie, nie widziałam, ale nie wydaje mi się to zbyt optymistyczne na pierwszy
>rzut oka. Muszę sobie zarezerwować trochę więcej czasu, żeby obejrzeć
>całość.
Monodram z definicji jest dramą - dramatem, nie ma więc co doszukiwać się
tam optymizmu. No i mój umysł wyewoluował w tymże kierunku. Rozumiesz, jeden
umie pisać komedie, drugi horrory a trzeci dramaty. Trzeci jestem ja ;)
Podaj mi adres, poślę Ci link do mojej strony.
--
Mistrz pierwszego planu.
http://pics.kuvaton.com/kuvei/work_it_out.gif
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
830. Data: 2011-10-13 16:13:46
Temat: Re: Wasze preferencje polityczne...Dnia 2011-10-13 15:35, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-10-12 13:08, Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-10-12 12:03, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2011-10-11 19:47, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2011-10-11 19:30, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> W dniu 2011-10-11 16:33, kju pisze:
>>>>>>
>>>>>> Mam pytanie do Ciebie. Czemu tak wiele swoich odpowiedzi "sygnujesz"
>>>>>> emotiem [ ;) ].
>>>>>
>>>>> Kiedy żartuję, czy nie mówię całkiem serio, wolę dodać, zwłaszcza
>>>>> kiedy
>>>>> rozmawiam z niektórymi wybuchowymi osobami. /emotikon/
>>>>>
>>>>>> Ja go stawiam, kiedy żartuję. Dlatego zastanawia mnie, czy ty masz
>>>>>> takie lekkie podejście, do większości rozmówców i wielu zagadnień
>>>>>
>>>>> Hm, zazwyczaj nie traktuję tutejszych rozmów bardzo poważnie. Jeśli
>>>>> rozmawiam poważnie, to chyba nie używam.
>>>>> A poza tym może trochę mi się udzielił cynizm niektórych osób.
>>>>
>>>> Odwalsie!
>>>
>>> Chciałabyś!
>>
>> Pozwól, że to JA zdecyduję, co JA bym chciała!
>
> Nie mogę na to pozwolić, bo jesteś jakaś taka niezdecydowana!
Prawdziwie prawdziwa kobieta ma prawo do niezdecydowaności.
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |