l...@w...pl (Librix) napisał(a):

> Hania w news:ej76r1$gmi$1@inews.gazeta.pl :
>
> > bo jest złamasem, to napisał. Niech ona odświeży znajomości z jakimis
> > rosłymi kolegami - a potem zobaczy, jak ten bedzie piszczał i skomlał o
> > litość i nei bedzie przed nimi udawał maczo. Oooj, ilu jest takich
żałosnych
> > gostków!
> > Ale zawiadomienie do prokuratury o wyłudzeniu zaniosłabym w poniedziałek.
>
> > A swoje argumenty niech sobie kolega wsadzi.
>
> Jego argumenty to właściwie technika manipulacji że niby ona ma się czuć
> źle. To się nazywa szantaż emocjonalny. Nie daj się na to nabrać

no dokładnie. Powinna mu pokazać, że ma jego gadanie gdzieś i że ma sposoby
na odebranie swojej własności. Np. zagadać go o kasę z włączonym
magnetofonem (analogowym ;-)) potem podczas kolejnej rozmowy puścić mu
(kopię oczywiście!).

Do autorki: mam nadzieję, że jutro zrelacjonujesz nam, że dziewczę poszło po
rozum do głowy i złożyło doniesienie do prokuratury, i że poinformowało o
tym palanta. Napisanie 1 pisma to 20 minut roboty (przy wkurzeniu - 10) - ja
tam chciałabym tyle zarabiać w takim czasie ;-))

h.
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/