Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Jerzy Turynski" <j...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.fizyka,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wazne pytanie !
Date: 17 Mar 2001 20:56:36 GMT
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 76
Message-ID: <01c0af22$09f9f960$0b01a8c0@jtt>
NNTP-Posting-Host: pc36.warszawa.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 984862596 4637 212.160.54.36 (17 Mar 2001 20:56:36 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 17 Mar 2001 20:56:36 GMT
X-Newsreader: Microsoft Internet News 4.70.1155
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:28048 pl.sci.fizyka:30114
pl.sci.psychologia:77265
Ukryj nagłówki
Cześć !
Astec SA <b...@a...pl> napisał
w <3...@a...pl>...
> Jerzy Turynski wrote:
> > Czym się różni bramka OR od bramki AND ?
>
> Pomyliłeś grupy.
Pudło...
> Bramka OR przepuszcza gdy spełniony jest choćby
> jeden warunek, bramka AND gdy wszystkie.
Tak to wypisują w książeczkach. Tylko, że to hmm... 'niezupełnie praw-
da', a dokładniej... złudzenie ! Każda półprawda to w istocie wielka
bzdura, a ta jest bzdurą kluczowo ważną !
[Na pytanie i poniższą odpowiedź 'dla porządku' kładę 'copyright',
bo nigdzie tego nie przeczytałem, a jeśli gdzieś TO jest (ale ze zro-
zumieniem WYTŁUMACZONE; w co b. wątpię - p. niżej - Crick pokazałby
oprócz 'wazo/twarzy' również BRAMKĘ !) - to proszę o wskazanie źró-
dła!)]
Do rzeczy:
Przypomnę co już tu cytowałem :
<<Kiedy starał się pomóc mi zrozumieć, co z Kochem pojmowali przez świa-
domość czegoś - która była centralnym elementem ich definicji świadomo-
ści - Crick podkreślił, że wiąże się ona z czymś więcej niż prostą obrób-
ką informacji.
Aby wytłumaczyć mi, o co chodzi, wyciągnął powszechnie znany czarno-biały
obrazek: w pierwszej chwili zobaczyłem biały dzban na czarnym tle, a w
następnej - dwa profile ludzkich twarzy.
Chociaż informacja wzrokowa, jaką uzyskiwał mój mózg, nie ulegała zmianie,
to, czego byłem świadom - lub na co zwracałem uwagę - zmieniało się. Jaka
zmiana w mózgu odpowiada tej zmianie uwagi? Jeżeli neurobiolodzy umieliby
odpowiedzieć na to pytanie - stwierdził Crick - to bylibyśmy dużo bliżej
rozwiązania zagadki świadomości.>>
[J. Horgan, Koniec nauki str. 203]
Ileż razy ja i inni (nie bez powodu b. nieliczni, oj nieliczni...)
zwracaliśmy Wam uwagę na NIEZWYKLE ISTOTNY obrazek:
http://free.polbox.pl/j/jeter/baba.gif (babamax.gif) ... i jakoś nikt
(poza wyjątkami) nie mógł choćby intuicyjnie zauważyć jego istotności..!
Więc: bramka 08 aby na pewno 'wie' 'sama z siebie', że pracuje 'w logice
dodatniej' (bo wtedy 'jest' bramką AND a 32-ka OR) ? A kuku! Jeśli oby-
dwie 'pracują' w "logice ujemnej", to 08 jest OR a 32 AND ! Coś się przy
tym w brameczkach zmienia ? _Absolutnie_nic_, dalej są DOKŁADNIE TAKIE
SAME! Bo cały czas pracują jednocześnie w "logice dodatniej" jak i "ujem-
nej", czyli _jednocześnie_ są bramką OR/AND ! IDENTYCZNIE - jak podwójny
obrazek 'jest' raz starą a raz młodą twarzyczką - dokładnie tak samo
'jest' z bramką, i to w absolutnie dowolnym wydaniu/wykonaniu 'na dowol-
nej zasadzie fizycznej'! To czy 'widzimy' AND czy OR - to wyłącznie kom-
pletnie nieświadome ustalenia... obserwatora a nie własność bramki !!!
Bramka AND/OR to 'tylko' jeszcze jeden, ale za to _NAJISTOTNIEJSZY_ "pod-
wójny obrazek" z psychologii postaci...(copyright!). Dlaczego najważniej-
szy? Bo dopiero on tłumaczy/udowadnia słuszność klasycznej definicji praw-
dy (a wraz z tym 'bóg wie' ilu jeszcze dotychczas wiszących w próżni py-
tań bez odpowiedzi...).
Pozdrawiam
JeT.
P.S. Leszku (Lorn'ie) - Pytanie 'o bramki' jest równoważne "wiem, że
nic nie wiem". I jak KAŻDY abstrakt dotyczy 'wszystkiego' (tj. całej
percepcji vel relacji umysł-Rzeczywistość), choć dokładnie 'tego cze-
goś' - 'samego w sobie' nie ma w 'niczym'...
Od strony psychologii/filozofii 'rzecz ubierano w słówka' np. takie:
<< Europejscy fenomenolodzy ze swymi starannymi i drobiazgowo wypra-
cowanymi opisami mogą nas na nowo nauczyć, że najlepszą drogą do zro-
zumienia innej istoty ludzkiej, a przynajmniej drogą konieczną dla pew-
nych celów, jest wniknięcie w jego Weltanschauung, by móc widzieć jego
świat jego własnymi oczami. Taki wniosek jest rzecz prosta niełatwy do
przyjęcia przez żadną pozytywistyczną filozofię nauki.>>
[A. Maslow, "W stronę psychologii istnienia"]
|