Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Wczesniak - brak pluc, nerek...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wczesniak - brak pluc, nerek...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 39


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2003-12-14 08:05:51

Temat: Re: Wczesniak - brak pluc, nerek...
Od: "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com> szukaj wiadomości tego autora

"=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com> skrev i meddelandet
> duphaston wszedl tu do spisu lekow w marcu bierzacego roku.
biezacego - przepraszam za tego byka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2003-12-14 13:01:39

Temat: Re: Mosley Hicks
Od: "Radoslaw Rozacky" <e...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mosley Hicks" <m...@g...NOSPAM.pl> napisał w wiadomości
news:brgdh9$mrj$1@inews.gazeta.pl...

> Nie mam litosci dla siebie. Nie bede walczyl z ewentualna choroba w
> przyszlosci. I gdy przyjdzie mi umrzec zrobie to godnie.

to odejdz z tej grupy i sie nie wypowiadaj, przeczytaj jeszcze raz i
zrozumiesz o jakiej chorobie pisalem w twoim przypadku.

dla mnie EOT.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2003-12-15 07:20:29

Temat: Odp: Wczesniak - brak pluc, nerek...
Od: "Mary" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Mosley Hicks <m...@g...NOSPAM.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:brevd7$po1$...@i...gazeta.pl...
>
> nie ma i niestety lepiej aby pozwolic mu szybko umrzec. A tak bedzie sie
on
> i rodzice meczyc. To co powiem jest okrutne ale jestem przeciwko
> podtrzymywaniu i ratowaniu zycia jednostek slabych. Wszelkie owsiaki itp.
> czynia wielkie zlo dla puli genetycznej. Tylko naturalna selekcja, zadnego
> ratowania wczesniakow.
>

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Jaka przyszlość jest przed takimi
dziećmi? Życie to męczarnia dla nich i dla rodziców. A potem nie ma
pieniedzy dla dorosłych, bo wydaje się wszystko na wczesniaki, ktore w
normalnych warunkach nie przeżyłyby.
Mary

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2003-12-15 08:31:49

Temat: Re: Wczesniak - brak pluc, nerek...
Od: "Iwona" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pytanie nieaktualne... dziecko zmarlo 5 godzin temu.
> Nie dziekuje za odpowiedzi...

:-(((((

Miejmy nadzieję, że jest już Aniołkiem.

Szczere współczucia dla rodziców.

Iwona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2003-12-15 08:53:12

Temat: Re: Wczesniak - brak pluc, nerek...
Od: "Iwona" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > niby zgadza sie - ale wypisywanie, ze dziecko urodzilo sie bez pluc a
> > nastepnie ze takie dzieci nalezy usmiercac jest przerazajace.
>
> Naturalnie, ze przerazajace.
> Mieszkam w Szwecji, bliskie mi sa tematy ciazy (niedawno zostalam mama
drugi
> raz). tutaj jest zasada czekania z pierwsza wizyta u poloznej i
rejestracja
> ciazy do ukonczenia 12 tygodnia tej ciazy. Wszystko, co sie dzieje przed
tym
> czasem, uwaza sie za naturalna selekcje. Oczywiscie kobieta otrzyma pomoc,
> itd, ale zasada jest, IMO, calkiem sluszna. Dopiero gdy u tej samej
kobiety
> wystapia 3 poronienia przed uplywem 12 tygodnia, lekarze zaczynaja sie
temu
> dokladniej przygladac i inaczej traktowac nastepne ciaze.
> Z takim podejsciem automatycznie eliminuje sie mnostwo ciaz slabych. Na
moje
> pytanie o duphaston i podtrzymywanie, lekarz tylko bardzo sie zdiwil.
Wogole
> duphaston wszedl tu do spisu lekow w marcu bierzacego roku. Dopiero.
>
>
> > Koncepcja wychowania spartanskiego jednak upadla, upadla takze
> > sama Sparta a ciezko-zbrojni hoplici - najlepsza wowczas ciezkozbrojna
> > armia w koncu i tak okazala sie nieskutczena. Wiec chyba nie w tym
> > kierunku droga.
>
> Nie to mialam na mysli. Kazde dziecko to skarb. Opisane w poscie
inicjujacym
> nie mialo szans na zycie. Ja sie tylko zastanawiam, czy ta ciaza od
poczatku
> nie byla sztucznie podtrzymywana.....

> Naturalnie, ze przerażające.
> Mieszkam w Szwecji, bliskie mi sa tematy ciazy (niedawno zostalam mama
drugi
> raz). tutaj jest zasada czekania z pierwsza wizyta u poloznej i
rejestracja
> ciazy do ukonczenia 12 tygodnia tej ciazy. Wszystko, co sie dzieje przed
tym
> czasem, uwaza sie za naturalna selekcje. Oczywiscie kobieta otrzyma pomoc,
> itd, ale zasada jest, IMO, calkiem sluszna. Dopiero gdy u tej samej
kobiety
> wystapia 3 poronienia przed uplywem 12 tygodnia, lekarze zaczynaja sie
temu
> dokladniej przygladac i inaczej traktowac nastepne ciaze.
> Z takim podejsciem automatycznie eliminuje sie mnostwo ciaz slabych. Na
moje
> pytanie o duphaston i podtrzymywanie, lekarz tylko bardzo sie zdiwil.
Wogole
> duphaston wszedl tu do spisu lekow w marcu bierzacego roku. Dopiero.
> Nie to mialam na mysli. Kazde dziecko to skarb. Opisane w poscie
inicjujacym
> nie mialo szans na zycie. Ja sie tylko zastanawiam, czy ta ciaza od
poczatku
> nie byla sztucznie podtrzymywana.....

Witam,

moja ciąża też była od początku podtrzymywana - Duphaston -, potem 2 m-ce
był spokój, a pod koniec znów podtrzymanie bo groził mi przedwczesny poród.
Niby to wszystko racja co piszecie, ale jak pomyślę, że .....
Ach, nie chcę nawet tego pisać, bo się boję. Sama jestem od niespełna 1,5
roku mamą i cieszę się, że tak się to skończyło.
Mam nadzieję, że medycyna będzie się nadal rozwijała - w dobrym kierunku - i
znajdzie lekarstwa na te wszystkie wstrętne choroby.

Iwona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2003-12-15 09:04:55

Temat: Re: Odp: Wczesniak - brak pluc, nerek...
Od: nonnocere <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mary wrote:

>
> Użytkownik Mosley Hicks <m...@g...NOSPAM.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:brevd7$po1$...@i...gazeta.pl...
> >
> > nie ma i niestety lepiej aby pozwolic mu szybko umrzec. A tak bedzie sie
> on
> > i rodzice meczyc. To co powiem jest okrutne ale jestem przeciwko
> > podtrzymywaniu i ratowaniu zycia jednostek slabych. Wszelkie owsiaki itp.
> > czynia wielkie zlo dla puli genetycznej. Tylko naturalna selekcja, zadnego
> > ratowania wczesniakow.
> >
>
> Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Jaka przyszlość jest przed takimi
> dziećmi? Życie to męczarnia dla nich i dla rodziców. A potem nie ma
> pieniedzy dla dorosłych, bo wydaje się wszystko na wczesniaki, ktore w
> normalnych warunkach nie przeżyłyby.

Nie rozumiem jak tak łatwo ludziom ferwować tak niesprawidliwe wyroki :(

Powtórzcie to samo paru moim znajomym wcześniakom, z kończą wyróżnieniem
studia, robią doktoraty. Stańcie i powtórzcie im to wprost. Opowiedźcie
im o naturalnej selekcji. Ich rodzice kiedyś usłyszeli, że ich dzieci
nigdy nie pójdą do "normalnej szkoły". Pójdźcie na odział dla noworodków
i powiedźcie wprost matkom, że ich dzieci nie powinny przeżyć.
Powiedźcie to SOBIE jak Wam urodzi się wcześniak.

Niby wszystko takie proste, do czasu, gdy problem nie dotyczy kogoś
bezpeśrednio. Więc jak? Odłączylibyście respirator? Takie to proste?
Takie proste jak pisanie o naturalnej selekcji?
--
Pozdrawiam, Madzia S.

"Spróbuj po prostu żyć. Rozpamiętywanie jest zajęciem starców." -
Paulo Coelho

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2003-12-15 09:45:41

Temat: Re: Odp: Wczesniak - brak pluc, nerek...
Od: Anka Łazowska <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Niby wszystko takie proste, do czasu, gdy problem nie dotyczy kogoś
> bezpeśrednio. Więc jak? Odłączylibyście respirator? Takie to proste?
> Takie proste jak pisanie o naturalnej selekcji?
> --
> Pozdrawiam, Madzia S.

Droga Magdo. Papier jest cierpliwy, net jeszcze bardziej. Jeszcze nie raz
przeczytamy tu wypowiedzi takich "Mosley'ow Hicks'ow", ktorzy nawet na tyle
nie maja odwagi aby podpisac sie chocby i samym imieniem. To tak prosto
nabazgrac totalna bzdure...
Nie zycze im podobnego przezycia - bo nawet jezeli nie sa wrazliwi, nawet,
jezeli podobne rzeczy ich nie ruszaja, to ucierpia na tym dzieciaki - byc
moze ich dzieciaki, ktorych o zdanie nie zapytaja tylko "zaniechaja
leczenia, coby ich nie meczyc".
I nie wierze w rutyne lekarska, zdrowy rozsadek. Bo dobry lekarz to taki,
ktory rozumie pacjenta a nie wykonuje procedury. A wczesniak to pacjent,
tylko taki, ktory nie moze jeszcze nic powiedziec, tym bardziej
odpowiedzialne zajecie lekarza. I pieprzenie (sorry!) o selekcji naturalnej
jest tu nie na miejscu. Zastanowmy sie, czy tacy gieroje jak wyzej
wspomniany nie sa pomylka "selekcji naturalnej". Bo mam wrazenie, ze i
owszem.

Z pozdrowieniami,
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2003-12-15 09:57:19

Temat: Re: Wczesniak - brak pluc, nerek...
Od: "Mubuzia" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mosley Hicks" <m...@g...NOSPAM.pl> napisał w wiadomości
news:brfdqq$cdf$1@inews.gazeta.pl...
>
> Plodzenie dzieci za wszelka cene to to na co obecnie cierpi cywilizacja.
> Jest nas za duzo pod kazdym wzgledem a na dodatek utrzymywanie jednostek
> slabych jest pozbawione wszelkiej logiki. Poczytaj sobie o tym jak slabnie
> nasza pula genetyczna i na dluzsza mete chcac sie utrzymac ludzkosc
powinna
> postawic spartanskie warunki przy doborze nastepnych pokolen.

Pewnie mnie wszyscy skrytykuja, ale dla mnie zdecydowanie wazniejsza i
najwazniejsza jest moja rodzina a nie ludzkosc za X pokolen.
Poza tym zycie czlowieka, jego wybory, sposob myslenia nie maja nic
wspolnego z logika i nie widze powodu aby nagle w tym jednym temacie zaczela
ona obowiazywac. Wiec jak dla mnie sa to argumenty zupelnie nietrafione.

Pozdrawiam
Mubuzia
rozumiejaca walczacych mlodych rodzicow


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2003-12-15 10:40:55

Temat: Re: Odp: Wczesniak - brak pluc, nerek...
Od: nonnocere <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Anka Łazowska wrote:


> Nie zycze im podobnego przezycia - bo nawet jezeli nie sa wrazliwi, nawet,
> jezeli podobne rzeczy ich nie ruszaja, to ucierpia na tym dzieciaki - byc
> moze ich dzieciaki, ktorych o zdanie nie zapytaja tylko "zaniechaja
> leczenia, coby ich nie meczyc".

Punk widzenia zależy od miejsca siedzenia... Życie weryfikuje
najbardziej radykalne poglądy. Tak już jest, że najbardziej docenia się
to, co się własnie traci.

Próbuję zrozumieć pogląd "naturalnej selekcji". Ale nie potrafię.
Przecież historia tyle razy już to przerabiała. Piotr opisał dorobek
Sparty, Dostojewski zmagał się w "Zbrodnii i Karze" z teorią nadludzi,
no obozy koncentracyjne - tam też była poprzeczka poniżej której
dziecko, niski człowiek nie był potrzebny. Tam ludzie biegali i
wybierano tych silnijszych, słabsi szli do gazu. Tego było mase,
okupione wielkim cierpieniem. Ale temat wraca i będzie wracać.
Przynosząć masę niepotrzebnego cierpienia. Ludzkość jeszcze się nie
nauczyła czerpać wiedzy z błędów. A szkoda...
Ciekawe jaką poprzeczkę wyznaczyli wcześniakom.



--
Pozdrawiam, Madzia S.

"Spróbuj po prostu żyć. Rozpamiętywanie jest zajęciem starców." -
Paulo Coelho

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2003-12-15 10:46:49

Temat: Re: Odp: Wczesniak - brak pluc, nerek...
Od: "Janusz" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wielu z tych ,,madrych,, kiedys zostało poczetych, było zygota, mogło sie
urodzic jako wczesniak ale miało szczescia troche wiecej i urodziło sie ku
utrapieniu ludzkosci i pewnie rodziców w normalnym czasie, poszło do szkoły
i teraz wygłasza takie mysli. A mogło byc troche inaczej......
Pozdrawiam
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Leukopenia i granulocytopenia
Fibroadenoma i torbiel w piersiach !!!
Szczepienie przeciw żółtaczce i grypie
Ciągła miesiączka
płuca

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »