Wentylacja wymuszona w bloku - problem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2006-11-28 16:56:08

Temat: Wentylacja wymuszona w bloku - problem
Od: "Frostery" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jest budynek 16-to kondygnacyjny
Wentylacja jest w obiegu wymuszonym realizowanym przez zespol wentylatorow
umieszczonych na dachu.
Niestety ostatnio coraz czesciej wentylacja pada ze wzgledu na dziwny uklad
elektryczny gdzie przy najmniejszym wachnieciu napiecia wylaczaja sie
wszystkie wentylatory.
Zeby je wlaczyc musi przyjsc elektryk (tak to jest poki co zorganizowane).
Nie musze wspominac ze w momencie gdy te wentylatory nie dzialaja z kratek
wentylacyjnych do mieszkania wchodzi caly smrod z bloku.
I nie byloby problemu gdyby nie to ze elektryk jest tylko w dni powszednie
od 8 do 16. Pozniej nie ma komu wlaczyc.
Ostatnio brak wentylacjy byl przez 3 dni caly weekend.
PYTANIE: czy sa jakies przepisy prawne na ktore moglbym sie powolac aby
przekonac administracje do stworzenia swego rodzaju osoby dyzurnej, ktora
niezaleznie od pory dnia czy tygodnia przyjedzie i wlaczy wentylacja, tak
jak np. jest pogotowie dzwigowe.
Tak dlugie braki w wentylacji z tego co wiem nie sa dozwolone prawem ale nie
moge znalezc odpowiednich paragrafow.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-11-28 20:01:44

Temat: Re: Wentylacja wymuszona w bloku - problem
Od: szadok <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <ekhpne$qu2$1@news.supermedia.pl> Frostery
pisze, co następuje...

> Tak dlugie braki w wentylacji z tego co wiem nie sa dozwolone prawem ale nie
> moge znalezc odpowiednich paragrafow.

Pismo do administracji, że takie a takie sytuacje się zdażają (najlepiej
spisz ile i w jakich godzinach). Napisz, że jak wentylacja nie działa,
to czujesz smród z mieszkań z dołu, wyziewy z klopa etc... że jest to
nieprzyjemne i niebezpieczne (a jakbyś gaz czuł...? Albo jakby się na
dole paliło, to u Ciebie dym i wyziewy toksyczne... etc.) Jak już to
opiszesz, jakie to niebezpieczne jest, to napisz, żeby poprawili układ
sterowania wiatraków, bo jak nie, to napiszesz do nadzoru budowlanego,
że budynek stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia...

Powinni się ciut przestraszyc :) i może przy okazji coś zrobią :)
no i powinni przynajmniej odpowiedzieć
pzdr, szadok
--
przy odpowiadaniu na priv usuń cyfry z mojego adresu
"To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-11-28 21:54:33

Temat: Re: Wentylacja wymuszona w bloku - problem
Od: "Huckleberry" <n...@p...onetonet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Frostery" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ekhpne$qu2$1@news.supermedia.pl...
> Tak dlugie braki w wentylacji z tego co wiem nie sa dozwolone prawem ale
> nie moge znalezc odpowiednich paragrafow.

Nadzór budowlany znajdzie za Ciebie ;)
pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-11-29 22:58:50

Temat: Re: Wentylacja wymuszona w bloku - problem
Od: niewe <niewe@ZUPELNIE_NIEPOTRZEBNE_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

szadok napisał(a):
Napisz, że jak wentylacja nie działa,
> to czujesz smród z mieszkań z dołu, wyziewy z klopa etc... że jest to
> nieprzyjemne i niebezpieczne (a jakbyś gaz czuł...? Albo jakby się na
> dole paliło, to u Ciebie dym i wyziewy toksyczne... etc.) Jak już to
> opiszesz, jakie to niebezpieczne jest, to napisz, żeby poprawili układ
> sterowania wiatraków, bo jak nie, to napiszesz do nadzoru budowlanego,
> że budynek stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia...

Nawet tego nie czytaj. Kolega chyba za dużo wystąpień braci K. się
naoglądał.

Nie napisałeś "gdzie" mieszkasz. Zakładam że jest to po prostu wspólnota
mieszkaniowa. Idż po prostu jak człowiek do zarządcy, bez awantur, bez
lamentowania i opisywania wszystkich nieszczęść jakie Cię w życiu
spotkały i powiedz jaki jest problem. Tam wcale nie ma żadnego "układu",
który chce Cię załatwić. Tam siedzą ludzie, którzy dla Ciebie pracują.
Obgadaj temat, wspólnie omówcie jakie macie pomysły...
może wystarczy zatrudnić elektryka na dyżur 24h. Sprawa do omówienia na
zebranku... omówić zatrudnić.... generalnie rozmawiać.
To nie jacyś ONI zatruwają Wam powietrze. To Wy jesteście Ci oni, a
nieruchomość jest wasza. Więc i problem jest Wasz. I dlatego wspólnie
należy szukać rozwiązania.

A koledze Szadok doradzam...
w łeb się pier$%&nij

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-11-30 03:16:58

Temat: Re: Wentylacja wymuszona w bloku - problem
Od: szadok <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <ekl2sn$n92$1@portraits.wsisiz.edu.pl> niewe
pisze, co następuje...

> Nawet tego nie czytaj. Kolega chyba za dużo wystąpień braci K. się
> naoglądał.

pudło

> A koledze Szadok doradzam...
> w łeb się pier$%&nij

1. nie jestem Twoim kolegą.
2. szadok pisze się z małej litery.
3. prostak z Ciebie.
4. plonk!

pzdr, szadok
--
przy odpowiadaniu na priv usuń cyfry z mojego adresu
"To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami"