Chiron <c...@t...ja> wrote:
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:5932e4d4$0$646$65785112@news.neostrada.pl...
>> Chiron <c...@t...ja> wrote:
>>>> On akurat zbytnio się swemu narodowi nie przysłużył, nie bardzo go
>>>> poważam.
>>>
>>> Dlaczego?
>>>
>>
>> Ponieważ potępiając przemoc i głosząc w swym narodzie uległość wobec Chin
>> niszczył morale narodu - a jednocześnie sam zwiał i prosił o pomoc CIA.
>> To nielogiczne i niemoralne.
>> Nikt nikomu nie przyniesie autonomii w prezencie, niepodległości też nie.
>> To wartości, na które trzeba się samemu wybić, albo zapomnieć i
>> zrezygnować. To akurat jedna z nielicznych na świecie prawd
>> zerojedynkowych.
>>
>>
>
> A na początku walczyli, ile mogli. Gdy zostali zdradzeni- zawarli rozejm.No
> wiesz- MaoTseDong był gotów ich wszystkich wymordować. Dalaj Lama- dokąd
> mógł- to współpracował dla dobra swojego narodu z Chinami. Jak Chińczycy
> zażądali zbyt wiele

Czyli kazał swemu narodowi ściągać przed nimi majtki (jak to określa
dosadnie Dębska).
Możemy się zatem jako naród nauczyć wiele od Dalaj Lamy i jego narodu - że
(Dębska ma rację!) ściąganie majtek przed każdym, kto silniejszy, nie
powoduje dla nas żadnych pozytywnych następstw prócz kolejnych upodleń i
nie mamy co wierzyć w dobre intencje Zachodu i Rosji wobec nas.

Oczywiście to nauka dla tych, którzy jeszcze w nie wierzą.

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche