Data: 2018-08-18 19:48:18
Temat: Re: Wiara w UFO podobna do religii?
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 18 sierpnia 2018 17:50:36 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> Wiara w UFO, istoty pozaziemskie, przypomina mi wiarę w boga.
> Cechy wspólne raportów na temat ufoków to że to istoty super
> zaawansowane technologicznie, cywilizacyjnie, okiełznały swoje
> ciągoty do wojen - więc są pewnie i moralnie lepsze od ludzi...
> Czyż to nie przypomina Wam koncepcji boga?
> History Channel i ten rozczochrany gościu co wszędzie w piramidach
> czy innych budowlach widzi "aliens" jak wszechmocnych bogów...
> No i jeszcze fakt, że podobnie jak przy wierze w boga mamy
> ten komponent uspokajający: "nie jesteśmy sami". Jest ktoś,
> od nas mądrzejszy, silniejszy, kto być może dba o nas, coś u nas
> buduje, jakoś nami kieruje, ma dla nas jakiś grandioze plan...
> Koncepcja pełniąca funkcję "poczuję się z nią lepiej".
> Czy ludzie wierzący w UFO, zwłaszcza Ci niewierzący w boga,
> nie zaspakajają sobie podobnych potrzeb duchowych ufokami?
Co innego wierzyć w MOŻLIWOŚĆ kontaktów pozaziemskich, której
prawdopodobieństwo jest niezerowe, co innego posiadać przekonanie KATEGORYCZNE,
że takie kontakty się odbyły czy odbywają (oni już tu są) czyli twierdzić,
że prawdopodobieństwo jest bliskie jedności.
Ufologowie starszego pokolenia (Hunek, Vallee, Blania-Bolnar) stawiali owszem
pewne tezy na podstawie zebranych materiałów, ale raczej na zasadzie
science-fiction niż nauki ścisłej. Faktem jest, że zdarzają się anomalie,
ale ich wytłumaczenie, czyli tego, co ludzie zobaczą, ewentualnie zmierzą
i sfotografują, a co nie pasuje do teorii naukowych nie jest jednoznaczne
i naprawdę trudno się połapać w odróżnieniu w tym wypadku prawdy od mitologii
i iluzji.
Młodsze pokolenia ludzi zbierających takie materiały zabrnęły w zbyt głęboko
posunięty entuzjazm dla ich treści.
|