Data: 2010-10-25 20:54:09
Temat: Re: Wiek osobisty i wiek świata.
Od: " " <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
glob <r...@g...com> napisał(a):
>
>
> napisa=B3(a):
> > glob <r...@g...com> napisa=EF=BF=BD(a):
> >
> > > > > Masz na my=3D3DB6li Piotrusia Pana, no kto=3D3DB6 kto nigdy nie doj=
> rza=3D3DB3=3D
> > > .. Ale to
> > > > > =3D3DB6wietna posta=3D3DE6, poniewa=3D3DBF wyra=3D3DBFa fundament o=
> kt=3D3DF3rym =3D
> > > doro=3D3DB6li zapo=3D3D
> > > > > mnieli
> > > > > i nawet nie chc=3D3DB1 zagl=3D3DB1da=3D3DE6 do piwnic na kt=3D3DF3r=
> ych opiera s=3D
> > > i=3D3DEA ich
> > > > > budynek.;)
> > > >
> > > > Problemem Mlodocinych Piotrusi=3DEF=3DBF=3DBDw jest zludzenie ze "wie=
> dza lepiej=3D
> > > ". To co
> > > > napisales to wywod racjonalizujacy wprost pod to zalozenie, bo pewnos=
> ci z=3D
> > > e
> > > > uzyskales wiecej wiedzy/doswiadczenia/informacji niz starsi od ciebie=
> nig=3D
> > > dy
> > > > miec nie bedziesz, nawet gdy dysponujesz dostepem do "nowoczesniejsze=
> j"
> > > > technologii informacyjnej. Zeby nauczyc sie nawet z tej najbardziej d=
> oste=3D
> > > pnej
> > > > informacji czerpac doswiadczenie zyciowe trzeba lat, dzis tez mniej w=
> iece=3D
> > > j
> > > > tylu ile potrzeba bylo na to samo osobnikom naszego gatunku 5, 10, 50=
> tys=3D
> > > lat
> > > > temu. Wyzej natury/dupska nie podskoczysz. Zdasz sobie z tego sprawe =
> "w s=3D
> > > woim
> > > > wieku". Nie wczesnej. Nawet bedac w wieku chrystusowym mozesz uslysze=
> c o =3D
> > > wieku
> > > > abrahamowym -jako o tym dojrzalym. Bo chyba nie twierdzisz =3DEF=3DBF=
> =3DBDe jes=3D
> > > te=3DEF=3DBF=3DBD drugim
> > > > Chrystusem? Piotrusiu. ;)
> > > >
> > > > --
> > > > Wys=3DEF=3DBF=3DBDano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://=
> www.gazeta=3D
> > > ..pl/usenet/
> > >
> > > Ta...do=3DB6wiadczenie =3DBFyciowe, to mieli=3DB6my na krakowskim przed=
> mie=3DB6ciu =3D
> > > jak
> > > si=3DEA na staro=3DB6=3DE6 g=3DB3upieje...co niekt=3DF3rzy.
> >
> > Watpie zeby zglupieli na stare lata, oni tak mieli zawsze tylko teraz sie=
> juz
> > nie umieli z tym kryc. A swoja droga przylkady mlodzienczej glupoty, buty=
> i
> > prymitywizmu umyslowego byly tamze obecne rownie czesto, nieprawdaz?
> >
> > --
> > Wys=EF=BF=BDano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta=
> ..pl/usenet/
>
> Na staro=B6=E6 kostniej=B1 struktury umys=B3owe, z m=B3odego nie zrobisz
> fanatyka, jedynie pos=B3usznego rozkazom...Na =B6wiecie walcz=B1 m=B3odzi, =
> to
> s=B1 wojny m=B3odych. Stary ma t=EA przewag=B1 nad m=B3odymi =BFe osi=B1gn=
> =B1=B3 pewien
> stope=F1 skostnienia i tym samym za armi=B1 zawsze stoi stary fanatyk.
>
Toz pisalem ze starzy tak mieli juz wczesniej -i w tym co mieli skostnieli az
to z nich wylazlo. A mlodzi jarani przez skostnialych wokol innej wizji robili
se nieprzyzwoite jaja ze skostnialych wokolo innej wizji co ta ktora im
wlasnie wszczepiono. Fanatyzm po obu stronach taki sam bo i ludzka natura ta
sama. Kazdy kto twierdzi ze nie jest fanatykiem swoich ulubionych pogladow
jest i tak fanatykiem tego twierdzenia o wlasnym braku fanatyzmu. Fan-atyk
czyli za-wziety sympatyk czegos tam, kazdy z nas ma jakies sympatie (i
antypatie automatycznie) kazdy z nas jest wiec fanatykiem, droga do
odfanatyzowania wiedzie poprzez przyznanie sie kazdego z nas ze i on jest
fan-atykiem. ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|