Data: 2011-10-30 23:39:07
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2011-10-30 23:47, Ikselka wrote:
> To "Wielka książka o aborcji" jest o seksualności???
Nie wiem, nie czytałem. Ale coś może być na rzeczy, jak uprzejmie
doniosła Medea ;-)
> Jeśli młodzi ludzie zaczną dzięki tej książeczce swoją seksualność
> utożsamiać z aborcją niepotrzebnych płodów, to w sumie równie dobrze z
> eutanazją niepotrzebnych starców, nie? - jedno i drugie jednakowo usuwa
> przeszkody dla beztroskiego, spontanicznego seksu!
> :->
Z tymi starcami to chodzi Ci o to, że jak już młodzi "zutylizują"
rodziców to w końcu będą mieli "wolną chatę"?
No nie wiem ... Jeśli się tego obawiasz, to może po prostu kup swoim
dzieciom oddzielne domy/mieszkania :-P
A tak na poważnie.
Już chyba zdążyliśmy się przyzwyczaić do tego, że budynki na Mysiej 2 w
DC jakiś czas temu zmieniły swoich lokatorów. I doprawdy nie ma powodu,
ażeby na nowo wprowadzać cenzurę prewencyjną. Jeśli książka zawiera
jakieś treści niezgodne z obowiązującym prawem, to po prostu trzeba
złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Natomiast to, w jaki sposób młodzi ludzie zaczną utożsamiać swoją
seksualność po przeczytaniu tej książki to przede wszystkim powinno
wynikać z tego, jakie wychowanie odebrali w domu/szkole/kościele.
Piotrek
|