Data: 1999-12-27 06:03:49
Temat: Re: Wielka milosc,a zdrada
Od: "Sylwia & Jurek" <g...@a...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Moim zdaniem, jeśli ktoś po jedenastu latach "bycia razem" postanawia
> nawiązac romans, to musi to być wynikiem jakiegoś wewnętrznego kryzysu
> w związku. Należy więc dociec, co się dzieje, w którym momencie
> partnerzy "poszli każde w swoją stronę" i na tej podstawie spróbować
To wydaje sie oczywiste i tez uwazam, zenalezy zawsze zastanowic sie nad
przyczyna, ale czasami jest to po prosty wynikiem jakiegos bezsensownego
kaprysu i nie udaje sie znalezc powodu. Nie wiem sama co jest gorsze.
Wiedzac, ze zostalismy zdradzeni z jakiegos tam powodu (co wcale nie
usprawiedliwia zdrady), moze byc latwiej uporzadkowac swoje sprawy. A
wiedzac, ze czlowiek, ktorego kochamy najbardziej na swiecie i ktorego
darzymy bezgranicznym zaufaniem zdradzil nas nawet bez powodu, a
przynajmniej sam nie wie dlaczego, powoduje ze tracimy caly grunt pod
nogami, zawala nam sie swiat i przestajemy wierzyc we wszystko, bo komu
mozemy ufac najbardziej jak nie najblizszym.
Czy wymaganie szczerosci i uczciwosci to zbyt wiele?
> Poza tym:ja nie znam pojęcia "romans krótkotrwały" i "romans
> długodystansowy" (jaki lansuje właśnie Kuba). Romans poza związkiem
> traktuję jako zdradę, a zdradę wręcz potępiam. Gdyby moja dziewczyna
> zdradziła mnie, to zacząłbym się zastanawiać, potem porozmawiałbym z
> nią, czego ode mnie nie dostała. Jeśli nie potrafiłaby znaleźć żadnego
> rzeczowego argumentu, zacząłbym krytycznie patrzeć na nią. I nie jest
> ważne, czy to był tylko "skok w bok" na jeden raz, czy takie przypadki
> zdarzały się częściej. Po prostu to jest zdrada. A za nią może być
> następna i następna...
> Takie jest moje zdanie i żaden z rozmówców nie musi się z nim
> zgadzać...
Ja sie zgadzam . Zdrada to zdrada, krotka czy dluga, boli tak samo, niszczy
zaufanie i bliskosc. Moze lepiej jest jesli jest to tylko zdrada fizyczna.
Wtedy mozna byloby tlumaczyc to chwilowa slabocia, ale jesli w gre wchodzi
zaangazowanie uczuciowe, moze byc ciezej. Z kolei zdradzajacy czesto sie
tlumacza zauroczeniem, aby sie nie przyznac do tego, ze mieli tylko chec na
sex. Nie wiem sama co o tym sadzic.
Pozdrawiam
Sylwia
|