Data: 2009-05-26 08:08:00
Temat: Re: Wiersz, za któryMiłoszotrzymałspecjalnąnagrodę Stalina
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:1cc6.00000081.4a1b5f09@newsgate.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Redart" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
>> news:gvek58$eq3$1@news.onet.pl...
>> >
>> > Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
>> > news:gvbe4i$aq4$1@node2.news.atman.pl...
>> >> Warto przeczytać w tym temacie:
>> >> http://www.radiomaryja.pl.eu.org/teksty/milosz/11939
.html
>> >>
>> >>
>> >> Uwaga: tylko dla nie-idiotów. :)
>> >
>> > Bardzo dobry wybór.
>> > Chiron - wczytaj się dobrze.
>> >
>> > Zgadza się - Miłosz miał duży dystans do kościoła katolickiego,
>> > sczególnie jako instytucji politycznej nie bojącej się
>> > manipulować ludźmi. Wytykał to 'noszenie Boga na ustach',
>> > jako że był konsekwentnie zwolennikiem poglądów o istnieniu
>> > Boga przede wszystkim jako sfery intymnej i indywidualnej.
>> > Nie politycznej.
>> >
>> > Natomiast ta jego postawa i skłonnośc do metaforycznego wysławiania
>> > się - jest od dawna wykorzystywana do tego, by mu przylepiać
>> > łatkę komunisty czy może pro-nazisty - trudno powiedzieć.
>> >
>> > Jedno jest pewne - metafora Miłosza wymaga wysiłku. W szczególności
>> > w patrzeniu na religie - wszystkie. A Kościół nigdy nie lubił
>> > (i tępił) poglądów 'o nieokreślonej stronie wypowiedzi'
>> > - znaczy się - zawierajacych również elementy MOCNEJ krytyki.
>>
>>
>> Redart'cie,
>>
>> 1. Jego wypowiedź- wielokrotnie powielana o "intelektualnej przygodzie" z
>> komunizmem. O czym- w twojej opinii- ona świadczy?
>> 2. Współpraca ze Stalinem i całą czerwoną swołoczą- której się nigdy nie
>> wyparł.
>> 3. We Lwowie w 1940 roku studenci publikują wiersz, który ominęła cenzura
>> sowiecka. To fakt. Wiersz ten w latach osiemdziesiątych był propagowany
>> np
>> na strajkach studenckich jako po prostu wiersz bezimiennych studentów
>> lwowskich. Po stanie wojennym wraca do Polski Miłosz- i nagle okazało
>> się,
>> że to jego wiersz. Wyobraźmy to sobie: Miłosz pisze taki wiersz w 1940
>> roku
>> we Lwowie (nikt go tam nie zna, a jego tam wtedy nie było- był na Litwie
>> a
>> potem w Warszawie). Cenzura go puszcza- i dostaje specjalną nagrodę od
>> Stalina. Wiersz nie jest za skomplikowany, konfidentów było dość- nie
>> sposób
>> sobie wyobrazić, że nie dotarło jego prawdziwe przesłanie "gdzie trzeba".
>> W
>> try miga ten, który zarekomendował go Stalinowi w najlepszym wypadku pasł
>> by
>> białe niedźwiedzie- wraz z Miłoszem. A w żaden sposób to nie złamało mu
>> kariery! W latach 50 ze stalinowskiego namaszczenia był ambasadorem PRLu
>> w
>> kraju- wrogu ZSRR! Musiał mieć więc zaufanie Stalina. Co na ten temat
>> mówił
>> sam Miłosz? Ano- jakoś nie znalazłem...Słuchałem kilku wywiadów, w tym
>> długiego- tego z jego życiorysem. Piękna karta w życiorysie, prawda?
>> Tylko-
>> nie słyszałem, aby o tym wspominał, albo żeby o to go zaczepiał redaktor.
>> Odpowiedź jest dla mnie jedna: miał tyle wspólnego z tym wierszem, co ja
>> z
>> "Panem Tadeuszem"...
>> 4. Brylowanie na bankietach dla PRLowskich dyplomatów w czasach, kiedy
>> patrioci byli rozstrzeliwani i popełniano na nich zbrodnie sądowe. Nie
>> wiedział? Jak to świadczy o nim?
>> 5. Będąc ambasadorem prosi o azyl zdradzając kraj, który go rozpieszczał.
>> Kraj, który jednocześnie był więzieniem dla patriotów. Jak to świadczy o
>> nim? Czy zrobił to, bo właśnie się dowiedział, że patriotów się katuje w
>> ubowskich kaźniach? Coś takiego to czysta naiwność. Zwiał- jak wielu
>> innych.
>> Jak ubowski kat Światło, który omyłkowo wysiadł na stacji metra w
>> Berlinie
>> Zachodnim- i- zobaczywszy kolorowe witryny sklepowe i pełne frykasów
>> stragany- podreptał prosić o azyl. Różnica między nimm a Światło była
>> jedna
>> zasadnicza: cała osobowość Miłosza, jego możliwość brylowania, bycia kimś
>> ważnym, nawet uwielbianym zasadzała się na języku polskim. To problem
>> wszystkich bez wyjątku polskich literatów, którzy wyjechali na zachód.
>> Tam-
>> za wyjątkiem garstki polonii- nikogo nie obchodzili. Nie wiem, czy
>> zdajesz
>> sobie sprawę, że szanse na pisanie dla takich ludzi w innym języku, żeby
>> poziom pisania był zbliżony literacko do tego, co prezentowali pisząc po
>> polsku są niemalże zerowe. Pisze do czerwonej "Kultury Paryskiej", którą
>> np
>> w latach siedemdziesiątych można było bez większych problemów przywieźć
>> sobie z Francji. Czytałem tego sporo. Jest lansowany w czerwonych
>> środowiskach przez Giedroycia- który swoimi wpływami sięga daleko poza
>> Paryż. Prawdopodobnie pomaga mu w załatwieniu pracy wykładowcy
>> uniwersyteckiego w USA. Dostaje kilka nagród literackich- z rekomendacji
>> Giedroycia, a potem, w 1980 roku- Nobla za całokształt twórczości
>> literackiej. Data- i za co dostał- znamienne, prawda?
>> Zakładam, że to, co pisał- posiadało walory literackie z "wyższej półki".
>> Jak pisałem- znałem na pamięć "Który skrzywdziłeś...", a po Noblu-
>> przebrnąłem z ziewaniem przez "Dolinę Issy" dziwiąc się, że taki nudziarz
>> dostał Nobla. Jakub Krzewicki napisał, że dla niego to sentyment, on to
>> rozumie- ok. Nadal jednak IMHO nie jest to arcydzieło literackie. Ale
>> niech
>> mu już będzie na zdrowie. Cieszmy się wspólnie- wrócił do Polski,
>> zamieszkał
>> tu, Polska znów chojnie go obdarzyła wydając jego dziełka do
>> nieprzytomności:-). Niech mu będzie na zdrowie.
>> Jednakże- za nic w świecie kogoś takiego nie przedstawiał bym jako
>> bohatera
>> narodowego!
>> Redart'cie- czy dla ciebie ktoś taki to wzór do naśladowania?
>>
>> Chiron
>>
>
> Historii literatury nie znasz,a było tak=Polacy tak mieli dość ciemnoty
> katolickiej i nie mnie ciermiętnego romantyzmu,że naród zapragnął
> trzeźwości ,więc skonfrontowali się z obcą sobie siłą ,która w tej
> początkowej fazie wydawała się racjonalna i otwierająca polskę na
> współczesność .Większość polaków uwierzyła,że komunizm będzie pozytywny
> dla polski,prawie wszyscy literaci uprawiali twórczość pochlebną
> komunizmowi .Tak było w początkowej fazie ,ale ten komunizm okazał się tak
> samo ciemnym i dyktatorskim systemem jak poprzedni .Spotkało polaków
> kolejne rozczarowanie,pozostali bezdomni ,bo ani kościół ani komunizm nie
> okazały się niczym pozytywnym.Dlatego mieliśmy dużą ilość ludzi uciekającą
> na zachód tak jak Miłosz,który to zaciekle walczył z komunizmem i wiele
> wniósł dla polski,bo ta jego twórczość jest wręcz hiperrealna ,stylizuje
> jedynie,jest zainteresowany zamgławianiem tematów.[taka celowa maniera]
> Kultura paryska była antykomunistyczna i tam tylko mogli pisać wybitni
> literaci,bo ta chołota londyńska to była wielka kompromitacja
> emigracji,najwieksza[tam po prostu była cenzura do wszystkiego co nowe i
> odkrywcze.]
> Tak więc teraz sytułacja jest podobna,bo ludzie nienawidzą tuska ,ale będą
> na niego głosować,bo boją i mają dość wariatów[dakładnie wariatów z kk i
> ciemnoty katolckiej]
> Więc tak nasi dziadkowie szukali w komuniźmie tak my szukamy nadziej w
> tusku i pis przegra wybory dzieki katoliokom.
tusku, gwiazdo zaranna- prować polakuf ku sfietlanej pszyszlosci!
:-)~~~
Chiron
|