« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-11-28 02:08:42
Temat: Re: Winnica - jako dodatkowe zajecie?
Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dmc8os$d4j$1@atlantis.news.tpi.pl...
Moon napisał(a):
> czyli wracamy do punktu wyjścia: jak zrobić dobre wino z odmian
> pochodzących z salskich stepów?
Zobacz jak zaczynali inni:
http://www.instytutwina.pl/Download/Uprawa_winorosli
_na_Podkarpaciu.pdf
bardzo dobre! Zaczytałem się od razu.
Szkoda, że to wyłącznie o Podkarpaciu, ale mogę sobie wyobrazić te wszystkie
izotermy i inne linie przechodzące po sąsiedzku do mojej chałupy:)
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-11-28 02:09:55
Temat: Re: Winnica - jako dodatkowe zajecie?
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:43b9.000004c0.4389d9c6@newsgate.onet.pl...
> pierwsze bąble.Koszty produkcji to 10,20 zł cukier, 6 zł jabłka
> 2 zł drożdże.Ono nie będzie dobre, będzie doskonałe.
No bo czy dobry jabol może być zły?!
pozdrawia siarczyście,
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-11-28 02:12:08
Temat: Re: Winnica - jako dodatkowe zajecie?
Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dmdb2n$8bp$1@atlantis.news.tpi.pl...
skryba ogrodowy napisał(a):
> Zapomniałeś o Gancia. Było świetne.
Gamza?
Nie!!
Gancia - wermucik taki. Pacholęciem będąc, spiłem kielona czasem ze stołu
rodziców:)
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-11-28 09:50:39
Temat: Re: Winnica - jako dodatkowe zajecie?
Użytkownik "Moon" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dmdp1f$ohd$1@amigo.idg.com.pl...
>
> > Zapomniałeś o Gancia. Było świetne.
>
> Gamza?
>
> Nie!!
> Gancia - wermucik taki. Pacholęciem będąc, spiłem kielona czasem ze stołu
> rodziców:)
>
> moon
>
To właśnie miałem na myśli.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-11-29 16:48:42
Temat: Re: Winnica - jako dodatkowe zajecie?Użytkownik Tadeusz Smal napisał:
> moze zdradzisz
> jaka odmiana jablek jest najbardziej "winna"
Ja myślę, że należy wybierać te starsze odmiany,
soczyste , o konkretnym smaku i aromatyczne, np. typu
Jonathan
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-11-29 17:28:36
Temat: Re: Winnica - jako dodatkowe zajecie?
> pozlewalem juz nalewki
> i mam puste butle
> :)
> moze zdradzisz
> jaka odmiana jablek jest najbardziej "winna"
> ?
> drozdze tez jakies biale
> polwytrawne
> ?
> zemlenie to przez sokowirowke czy mikser
> ?
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
Kupowałem jabłka słodkie, nie pamiętam nazwy.Swoich nie miałem w tym
roku.Kupiłem drożdże tokaj, na próbę.Nie kupuj przypadkiem drożdży
płynnych z supermerketu, bo zmarnujesz cukier i owoce.
Okazało się,że niezłe wino wychodzi z gruszek, klaruje się szybko.
Dodawałem berberysu koreańskiego do zakwaszenia.Po pierwszych próbach
można wyczuć aromat pigwy, chciaż nie dodawałem.
Pozdrawiam.Mirzan
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-11-29 21:04:25
Temat: Re: Winnica - jako dodatkowe zajecie?> Dodawałem berberysu koreańskiego do zakwaszenia.Po pierwszych próbach
> można wyczuć aromat pigwy, chociaż nie dodawałem.
To tak jak nalewka z aroni z 40toma liśćmi wiśni. Aroni nie czuć ale za
to posmak migdałowy przedni !!!
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-12-10 00:07:40
Temat: Re: Winnica - jako dodatkowe zajecie?
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:43b9.000004c0.4389d9c6@newsgate.onet.pl...
>
>
> My tu gadu gadu o winie,a ja w tym czasie wziąłem 5 kg jabłek.
> Żona zmełła mi je, bo mnie nie dopuszcza do swoich zabawek.
> Wsadziłem je do butli 15.Zalałem czterema kilogramami cukru
rozpuszczonego
> w gorącej wodzie.Dodałem nastawiane wcześniej drożdże.Puściło już
> pierwsze bąble.Koszty produkcji to 10,20 zł cukier, 6 zł jabłka
> 2 zł drożdże.Ono nie będzie dobre, będzie doskonałe.
> Pozdrawiam.Mirzan
Czyli tzw. napój jabłkowo-buraczany.
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-12-10 06:55:31
Temat: Re: Winnica - jako dodatkowe zajecie?>
> Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> >
> >
> > My tu gadu gadu o winie,a ja w tym czasie wziąłem 5 kg jabłek.
> > Żona zmełła mi je, bo mnie nie dopuszcza do swoich zabawek.
> > Wsadziłem je do butli 15.Zalałem czterema kilogramami cukru
> rozpuszczonego
> > w gorącej wodzie.Dodałem nastawiane wcześniej drożdże.Puściło już
> > pierwsze bąble.Koszty produkcji to 10,20 zł cukier, 6 zł jabłka
> > 2 zł drożdże.Ono nie będzie dobre, będzie doskonałe.
> > Pozdrawiam.Mirzan
> Czyli tzw. napój jabłkowo-buraczany.
> Pozdrawiam ;-)
> Janusz
Czysto jabłkowy.Wino buraczkowe z czerwonych buraków też robiłem,
kolor piękny, ale nie można pozbyć się buraczanego zapachu, nie da się
go niczym zamaskować.
Jabłecznik pracuje jak należy.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-12-10 08:27:51
Temat: Re: Winnica - jako dodatkowe zajecie?
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5bdb.00000011.439a7be3@newsgate.onet.pl...
>
> Czysto jabłkowy.
Ależ nie. Jeżeli mnie pamięć nie myli to cukier robi sie z buraków. ::-)))))
Chyba, że dodawałeś kubański. To wtedy otrzymałeś napój jabłkowo-trzcinowy
:-)
Nawiasem mowiąc, jeżeli wino z winogron robi się z dosładzanego cukrem
moszczu to także otrzymuje się wino gronowo-buraczane. :-(
Dlatego regulacja poziomu cukru w nastawie gronowym powinna być
przeprowadzana przy pomocy syropu gronowego.
> Wino buraczkowe z czerwonych buraków też robiłem,
Czego to ludzie nie wymyślą 8-)))
> Jabłecznik pracuje jak należy.
Po przepędzeniu calvados????
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |