« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-01-19 09:40:11
Temat: Re: Wino!> Hejka. A do czego ten ryż ma służyć? Drożdże go raczej nie rozgryzą
> same.
Bo wtedy można nazwać to winem z .... a nie zacierem na bimber :-]
Pozdrawiam
PP.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-01-19 12:17:24
Temat: Re: Wino!Dirko z adresu: <d...@w...pl> napisał(a):
> Hejka. A do czego ten ryż ma służyć? Drożdże go raczej nie
> rozgryzą same.
Do tego, do czego służą owoce, z których robi się wino. Zawiera związki
azotu i fosforu, którymi żywią się drożdże. Można też ryż potraktować
enzymem rozkładającym skrobię na cukry proste, a drożdże przerobią cukry na
alkohol, ale nie jest to konieczne. Można po prostu dodać cukru do nastawu.
--
*Pozdrawiam*
*Piotr Hołda*
f o t o . m a s z y n a . p l - http://foto.maszyna.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-01-19 14:21:44
Temat: Re: Wino!W wiadomości news:29272-1074514684@maszyna.pl Piotr Hołda (usuń z adresu co
niepotrzebne) <p...@w...pl> napisał(a):
>
> Do tego, do czego służą owoce, z których robi się wino.
>
Hejka. Owoce (i miód) z których się robi wino zawierają cukry proste:
glukozę, fruktozę, które drożdże z przyjemnościa przerabiają na m.in.
alkohol etylowy. Natomiast ryż zawiera skrobię, która jest polisacharydem,
którego drożdże nie potrafią ugryźć. ;-)
>
> Zawiera związki azotu i fosforu, którymi żywią się drożdże.
>
Bardzo interesujące. Ryż źródłem azotu i fosforu? :-)
http://hyperreal.info/drugs/go.to/art/1476
Pozdrawiam fermentacyjnie Ja...cki
P.S. "Choć na nogach się słaniał, to się kulom nie kłaniał." (J. Kaptur)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-01-20 16:57:14
Temat: Re: Wino!"Bogusław Radzimierski" <r...@o...pl> wrote in message
news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEOEKLFCAA.radzimierski@ogrod
-botaniczny.pl...
> Behalf Of Rene
> > Subject: Odp: Wino!
> > > ryz tez dodać, jezeli tak to ile???
> > > pozdrawiam jacek walewski
> > Cały 1 kg
> > Pozdrav.Rene
> Bardzo lubię zupę pomidorową :-)
> :-) Bogusław
Zapraszam! Zapasy maleją ale do wiosny może wystarczy. A swoja drogą
próbowałem jakiś czas temu sake i była to mówiąc krótko moja ostatnia próba.
Pozdrawiam
BoGusław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-01-20 17:08:38
Temat: RE: Wino!Behalf Of Bogusław Bielawski
(...)
> A swoja drogą
> próbowałem jakiś czas temu sake i była to mówiąc krótko moja
> ostatnia próba.
> Pozdrawiam
> BoGusław
Nie sprostałeś :-)
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-01-20 20:36:13
Temat: Re: Wino!"Bogusław Bielawski" <b...@o...pl> writes:
> Zapraszam! Zapasy maleją ale do wiosny może wystarczy.
No, co jak co, ale pomidory łońskiego roku to dorodne byli...
> A swoja drogą próbowałem jakiś czas temu sake i była to mówiąc
> krótko moja ostatnia próba.
Wódka sama w sobie ohydną trucizną jest... Co innego takie
wino. Chociaż do pomidorowej to trudno byłoby dobrać :-)
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewna nudystka opalała się w Krośnie.
Jej fatałaszki wietrzyk porwał radośnie.
Miłośnik pań się zjawił tam
i jeśli dobrze życie znam,
to pomyśleliście, że dalej jest sprośnie.
(C) Grzegorz Gigol
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-01-20 20:43:40
Temat: Re: Wino!Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net>
> "Bogusław Bielawski" <b...@o...pl> writes:
>
> > Zapraszam! Zapasy maleją ale do wiosny może wystarczy.
> No, co jak co, ale pomidory łońskiego roku to dorodne byli...
> > A swoja drogą próbowałem jakiś czas temu sake i była to mówiąc
> > krótko moja ostatnia próba.
> Wódka sama w sobie ohydną trucizną jest... Co innego takie
> wino. Chociaż do pomidorowej to trudno byłoby dobrać :-)
Wino z pomidorów.
;-)
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |