| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-09-08 23:08:05
Temat: Re: Wiśniówka a kwas pruskiOn Tue, 5 Sep 2006 11:22:00 +0200, "Shivman" <s...@e...pl> wrote:
>Ktoś podał jakiś czas temu taki przepis na wiśniówkę jw.
>Zasypałem wiśnie z pestkami i cukrem w słoju pod gazą i stały tak w słońcu 2
>miesiące.
>Czy nie za długo stały?
>Czy może w tych wiśniach być kwas pruski?
Kwasu pruskiego (czyli kwasu cyjanowodorowego) w postaci czystej
raczej w wisniowce ani w pestkach nie ma - sa jednak organiczne
zwiazki cyjanowe ktore w zoladku pod wplywem kwasu solnego
(chlorowodorowego) zawartego w sokach zoladkowych uwolnia kwas
cyjanowodorowy...
I bez tych zwiazkow wisniowka, sliwowica czy palinka nie mialy by
takiego smaku jaki maja - cala sztuka polega na tym zeby bylo tego
dostatecznie dla smaku ale nie za duzo (oraz zeby wiedziec ile takich
pestkowych trunkow wolno wypic...). Jak bedzie za duzo zwiazkow
cyjanowych (albo jak sie za duzo tego wypije) to leb napierdala
(towarzyszu Siwak, migreny to mogli miec Radziwillowie, was towarzyszu
Siwak po prostu leb napierdala...) ze nie wiadomo gdzie go schowac. A
juz kubanski likier Marasquino (czy jak tam sie pisze) to pierwsza
liga zwiazkow cyjanowych - po dwoch kieliszkach nie wiadomo co z
baniakiem zrobic.
Ale umrzec od tego trudno - za male dawki na popisowe zejscie jak po
cyjanku potasu.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-09-08 23:08:09
Temat: Re: Wiśniówka a kwas pruskiOn Tue, 5 Sep 2006 13:24:25 +0200, "Panslavista" <p...@w...pl>
wrote:
>Nie trzeba, wystarczy wypestkować.
Jak wypestkuje wszystkie to bedzie kompot a nie wisniowka. Jak zrobi z
samych niepestkowanych (a jeszcze jak zbyt dlugo pomaceruje) to po
dwoch kieliszkach dwa dni baniak bedzie kurowal.
Cieslak radzil dawac niepestkowanych od jednej czwartej do maksimum
jednej trzeciej - reszte wydrylowac.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-09-08 23:08:12
Temat: Re: Wiśniówka a kwas pruskiOn Tue, 5 Sep 2006 21:28:37 +0200, "Pistacjusz" <p...@o...pl>
wrote:
>
>"bazyli4" <b...@p...onet.pl> ha scritto nel messaggio
>news:edk9ve$di$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Shivman" <s...@e...pl> napisał w wiadomości
>> news:edjfp1$r6d$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>>
>>> Czy może w tych wiśniach być kwas pruski?
>>
>> Pewnie może być, ale nigdy mi to nie szkodziło...
>>
>> Pzdr
>> Paweł
>
>Z kwasem pruskim jest ten problem, ze jego dzialnie
>sie kumuluje, on sie odklada (na przyklad w kosciach).
>Dlatego wlasnie spozywanie go nawet w malych ilosciach latami MOZE powodowac
>choroby (czy spowoduje zalezy od dawki i organizmu).
>Gdyby kwas pruski byl zdrowy to dodawaliby go do odzywek dla
>niemowlat. A widzieliscie odrzywke o smaku "migdalkowym"?
Dla wyjasnienia - w przemysle sopzywczym aromat migdalowy uzyskuje sie
przy uzyciu zwiazku nie majacego nic wspolnego ze zwiazkami cyjanowymi
- konkretnie jest to aldehyd benzoesowy (zero zawartosci azotu a zatem
i grupy cyjanowej (CN) nie moze zawierac...
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-09-09 06:27:03
Temat: Re: Wiśniówka a kwas pruskiDariusz K. Ladziak napisał(a):
> Dla wyjasnienia - w przemysle sopzywczym aromat migdalowy uzyskuje sie
> przy uzyciu zwiazku nie majacego nic wspolnego ze zwiazkami cyjanowymi
> - konkretnie jest to aldehyd benzoesowy (zero zawartosci azotu a zatem
> i grupy cyjanowej (CN) nie moze zawierac...
O, w koncu ktos z sensem gada;-)Powiedz a ma sens podgrzewanie tej
wisniowki, co by pognac kwas?
Ja mam 4 kg z pestkami;-)i zastanawiam sie, czy bedzie mnie głowa, ten
geges;D W sumie nigdy nie zauwazyłam jakis skutkow ubocznych, ale teraz
to juz sama zwatpiłam. A wisniówki potrafimy wypic duzo, oj duzo
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-09-09 06:36:09
Temat: Re: Wiśniówka a kwas pruski
"Gosia Plitmik" <p...@o...pl> wrote in message
news:edtmrn$mej$2@news.onet.pl...
> Dariusz K. Ladziak napisał(a):
>
>> Dla wyjasnienia - w przemysle sopzywczym aromat migdalowy uzyskuje sie
>> przy uzyciu zwiazku nie majacego nic wspolnego ze zwiazkami cyjanowymi
>> - konkretnie jest to aldehyd benzoesowy (zero zawartosci azotu a zatem
>> i grupy cyjanowej (CN) nie moze zawierac...
>
> O, w koncu ktos z sensem gada;-)Powiedz a ma sens podgrzewanie tej
> wisniowki, co by pognac kwas?
> Ja mam 4 kg z pestkami;-)i zastanawiam sie, czy bedzie mnie głowa, ten
> geges;D W sumie nigdy nie zauwazyłam jakis skutkow ubocznych, ale teraz to
> juz sama zwatpiłam. A wisniówki potrafimy wypic duzo, oj duzo
Bo małe jądra mają to i przyjemności mało.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-09-09 13:54:54
Temat: Re: Wiśniówka a kwas pruskiUżytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:edtndk$hc$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Bo małe jądra mają to i przyjemności mało.
>
To nie wiedziałem że od dużych jąder duża przyjemność ;-)
I pomyśleć że to na "kuchennej" grupie się dowiedziałem ;-)
A może to chodzi o cynaderki?
--
Pozdrawiam
Shivman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |