« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-03 20:14:10
Temat: Witamina C ??
Jeszcze raz to samo, ale juz wlasciwie podpisane
W dalszym ciagu nikt nie wyjasnil mi po co w takim razie witamina C w
Coldrex? i czy rzeczywiscie ulega rozkladowi po zalaniu wrzatkiem ?
Skoro rozpad w podwyrzszonej temperaturze, to czy nie jest to
przypadkiem naduzycie producenta zerujacego na nieswiadomosci
pacjentow? Przeciez niestety nie kazdy zna sie na farmacji i ma
zreszta do tego prawo? Bardzo interesuje mnie ta sprawa, poza tym mam
jeszcze pytanie czemu sluzy w organizmie kwas cytrynowy ?
A i jeszcze jedno skoro cytryna nie jest istotnym zrodlem witaminy C
to po jaka cholere pani mgr w aptece mowi mi abym na przeziebienie
przyjal duza dawke witaminy C, albo pil herbatki z duza iloscia
cytryny
pozdrawiam goraco i prosze o wyjasnienie tych spraw KOLO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-01-06 01:24:02
Temat: Re: Witamina C ??Skrobnolem kilka zdan na pl.sci.farmacja.
PS. Ladnie to wysylac takie same posty na kilka grup?
Pozdrowienia
Tomek
Użytkownik kolo <m...@w...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:g...@4...com..
.
>
> Jeszcze raz to samo, ale juz wlasciwie podpisane
>
>
> W dalszym ciagu nikt nie wyjasnil mi po co w takim razie witamina C w
> Coldrex? i czy rzeczywiscie ulega rozkladowi po zalaniu wrzatkiem ?
> Skoro rozpad w podwyrzszonej temperaturze, to czy nie jest to
> przypadkiem naduzycie producenta zerujacego na nieswiadomosci
> pacjentow? Przeciez niestety nie kazdy zna sie na farmacji i ma
> zreszta do tego prawo? Bardzo interesuje mnie ta sprawa, poza tym mam
> jeszcze pytanie czemu sluzy w organizmie kwas cytrynowy ?
> A i jeszcze jedno skoro cytryna nie jest istotnym zrodlem witaminy C
> to po jaka cholere pani mgr w aptece mowi mi abym na przeziebienie
> przyjal duza dawke witaminy C, albo pil herbatki z duza iloscia
> cytryny
>
> pozdrawiam goraco i prosze o wyjasnienie tych spraw KOLO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-01-06 13:06:31
Temat: Re: Witamina C ??VTAM!
kolo <m...@w...pl> wrote:
[...]
> A i jeszcze jedno skoro cytryna nie jest istotnym zrodlem witaminy C
> to po jaka cholere pani mgr w aptece mowi mi abym na przeziebienie
> przyjal duza dawke witaminy C, albo pil herbatki z duza iloscia
> cytryny
Najlepszym zrodlem witaminy C jest... czarna porzeczka! Ma znacznie
wiecej witaminy niz np cytryna. Duza zawartosc ma tez kiwi. To co
kwasne wcale nie musi miec duzo witaminy C - na przyklad ogorki kiszone
maja ja w ilosciach sladowych (za to dosc duzo kwasu foliowego).
> pozdrawiam goraco i prosze o wyjasnienie tych spraw KOLO
p.s. Branie witaminy C w ilosciach "uderzeniowych" ma sens tylko przy
szkorbucie ;) a przy zbyt duzych dawkach obserwuje sie dzialanie wrecz
odwrotne. Witamina ta rozpuszczalna jest w wodzie i nadmiar jest w miare
szybko wydalany przez nerki, tak wiec wazniejsza jest tu regularnosc
przyjmowania. Sugeruje zebys zaczal pic np sok z czarnej porzeczki (np
Hortex-u) - metoda bezpieczna i smaczna ;)
--
cezar
CYBER Service
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |