>Jeżeli chodzi o drążek to polecam ten z Gretza:
>http://www.grez.pl/drazki-gimnastyczne-c-64.html
Miałam taki rozporowy, ale nowego boję się kupić, bo ściany w bloku nadal
się rozłażą, a rozporowo-wkrętowy wymaga za dużo pracy by go zainstalować-
tszeba by wiercić w żelbetonie.
Ale zwisy są dobre na kręgosłup, i mało wysiłkowe.


>Mam wrażenie, że zajechało mnie:
>1) praca (muszę dużą aktywność utrzymywać często nocą, gdzie kręgosłup
> >powinien się regenerowac, a u mnie często dostaje mocno po dupie)
>2) zbyt częsta jazda samochodem
>3) dwa lata temu i 12 lat temu za dużo siedziałem przed kompem. Teraz przed
> >jestem tylko wpozycji leżącej, ale teraz to już za późno.

Komputer i jazda autem nie powinny ci szkodzić na kręgosłup.
Pewnie albo zbyt nerwowo jeździsz, albo źle sobie ustawiasz siedzenie w
aucie itp.
Dolegliwości kręgosłupa to podobno typowe u młodego kierowcy jeszcze na
kursie,
ale ja tak nigdy nie miałam. Ja mam kłopoty raczej pourazowe.

> torfie nie słyszałem. Popróbuję.
Kupujesz w sklepie lub sklepie ziołowym, jest w dużym pudełku , ciężkim, bo
w środku ziemia, wielkości dużyh puzzli dla dzieci, więc jedź po to autem.
W środku zdaje się 5 sztuk, w plastiku każdy. Stosuje się po ogżaniu, np na
kaloryferku (dzień pszed położyć),i potem po zdjęciu tej foli. Torf nie
rozsypie się, jest w środku w cienkim popierku, jak husteczka higieniczna.

>2) Biszolin
http://www.ceneo.pl/27610389?se=GbURRsztAQDnrJR4Z5pl
0qU3m_HZ5_bB&gclid=CNCi09ShpMkCFROdGwod-BADkQ#tab=sp
ec

>Komletnie nie zadziałał

To morski sepecyfik więc pewnie z jodem. Jod pobudza więc raczej nie działa
pszeciwbulowo.



>3) Zastrzyki Naklofen + Nivalin + jakiś środek rozkurczający przez
>lekarza. >Znieczulają na 24 godziny ale kompletnie nie usuwają przyczyny
>bólu.

A skąd wziołeś lekarstwo na receptę?
Mi potszebny jest antybiotyk. Znalazłam jeden bez recepty w necie - w jednej
formie był bez recepty, dla dzieci - mała dawka. Miał adnotację w internecie
"bez recepty", ale w aptece odmuwili mi spszedaży.

>Jak to nie zadziała to chyba zostaje tylko operacja.
Nie należy tego robić. Lekaże nic nie umieją.
Mi wyrostek kroili dwa razy. Zniszczyli mi zdrowie na całe życie.
Już wtedy pszymieżali się do 3 operacji (matka zorganizowała ucieczkę ze
szpitala). Obecnie tylko tuszują ciągle sprawę, i niszczą mi zdrowie coraz
bardziej, coraz bardziej pszerażającymi metodami. Czuję się jak by mnie
celowo zabijali.
Jestem wżodem na ih niekrytykowalnym autorytecie.


--
_____http://ortografia.ma7.eu_____zmiana adresu strony
w zakładce 'inne', nowa wersja syntezatora mowy GdakMini2_99 ,
z nowym głosem
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.