Data: 2005-02-10 20:01:33
Temat: Re: Wizyta rodzinki - dość długie, wybaczcie.
Od: j...@b...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
>napisalas:
Przyznam, że ja byłam przyczyną nerwowej
> atmosfery, bo niestety czułam się jak maszyna, która musi wszystkiemu
> sama podołać.
jesli czujesz ze cos MUSISZ to jednoczesnie wykluczasz jakakolwiek pomoc, bo
pzeciez "ty sama....".ja mam to samo wiec nikt nawet nie smie nic ruszac u
mnie, bo to moje!no a potem padam na ry.... byc moze zawsze taka bylas wiec
nikomu nie przyszlo do glowy ze moze byc inaczej, ze chcesz pomocy.....
pozdrawiam .zdrowka dla pociechy.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|