>>> Uważasz, że szkolne pszyjaźnie niczego nie nauczyły?
>>
>> Tak, nauczyły - było sporo zawodu tymi przyjaźniami.

To też nauka i bardzo ważna.



> ....11-letnie dziecko wychodziło z domu po godz.
> 23 do ciemnego lasu, aby się z nią (tj. tą znajomoscią) spotkać. Dziecko,
> jako że nie nawykłe do kłamstwa, po prostu zapytało, czy może wyjść do
> kolegi. .....
W normalnym domu dziecko 11 letnie wiedziało by ,
że to za puźna pora, i na wstępie by się nie zgodziło.
Do rozmowy z rodzicami by wcale nie doszło.

Podział szkoły na żeńskie i męskie jest niezwykle szkodliwy dla kobiet
właśnie.
I dla społeczeństwa jako całości.
Kobiety-dziewczynki można uczyć inaczej, często gożej,
dziewczynki nie są świadome poziomu swej wiedzy w stosunku dzieci odmiennej
płci,
mali panowie są za to bardziej skłonni do walki, wywoływania bujek, potem
wojen,
bo od zawsze wiadomo, że kobieta łatwiej łagodzi konflikty i stara się
budować świat łagodniejszy.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl