Eva w news:9hhs83$om$1@news.tpi.pl...

(...)
> NIE "jak najdalej od POZNAJ", tylko nie ZRÓB z tego POZNANIA
> COŚ konstruktywnego !

Nie rozumiem. Dopuszczasz więc "ucz się i poznawaj" a nie dopuszczasz
"wykorzystuj praktycznie"?

> Jak na razie widze tych co to uwazaja ze wszystko nalezy poznac do konca
> i ZASTOSOWAĆ, jako totalnie pozbawionych radosci zycia.
> W tym, Ciebie;) - wybacz Alfredzie.

!!!? Na jakiej podstawie!? Już nie mówię o sobie, gdyz wiem ile we mnie
radości życia, ale pytam o tych "innych" których widzisz.
Sądzę, że Twe uogólnienie jest bezpodstawne! Z własnego doświadzczenia
wiem, że do radości życia wcale nie jest niezbędna wiara. Wiedza daje bardzo
wiele radości!:)) Mimo iż nie sięga absolutów.

> Ten racjonalizm "DO KOŃCA" samym racjonalistom wychodzi bokiem.

Czy mówisz to jako była racjonalistka, czy może tylko jako osoba, która
tyle ze słyszenia ... ~ bokiem otarła się o racjonalizm, nie wnikając weń?:)

> Alez TAK - wszystko jest w jednym Kociolku !
> Znajdę dla Ciebie pewien wiersz na ten temat, troche pozniej...

:)) Z przyjemnością czytamn wszystkie Twoje wiersze ...:)
Szczególnie Szymborskiej...

> Wiec Antykoncepcja - TAK ! dzieki temu Unikanie Aborcji - Tak !

Oczywiście - i nic innego!

> ... by nie szafowali tak bez sensu tymi "genami".
> Ciągle tu slysze o tych genach i wlasnie ! : - dlaczego ten "oswiecony" czlowiek
> nie zastanawia sie nad madrym ich uzytkowaniem;) ?
> Wiesz dlaczego ?
> Bo uznal, ze jest ponad filozofie przykazan i seks jest o.k. ale konsekwencje sa
be.

Nie. On niczego w tej materii nie musiał uznawać. Robi to za niego Natura/Bóg
nie dając mu nawet cienia szansy na zmianę swych planów.
Ale jest tu jeszcze jeden ciekawy moment.
Natura to ewolucja. Ewolucja to krok po kroku przystosowywanie się do
zmieniających się warunków. Jak sądzisz - dlaczego nie obserwujemy jeszcze
(mnie nic o tym nie wiadomo) organicznego zahamowania popędów
prokreacyjnych u osobników płci obojga?
Dlaczego na przykład ewolucja nie ogranicza bardziej niz dotychczas płodności
K i M? Wygląda na to jakby nie "widziała" , że wkrótce sie tu wszyscy udusimy
z ciasnoty, niedozywienia i niedotlenienia. Ha! Ona chyba naprawdę jest ślepa :))!
(niektórzy mówią, że bóg wszystko widzi).
A ten człowiek ślęczacy nad przykazaniami... no cóż... on jest tylko biernym
wykonawcą poleceń, któremu czasem wydaje się, że może wiele zmienić -
dzięki wiedzy oczywiście.

> No a teraz ma jeszcze nowa "baviuńkę" - genetykę.
> Jak myślisz - co z nią zrobi ?

No masz rację - ryzyko jest duże. Ale mówisz "ON" zapominając, że ci "oni"
są z zupełnie czasem różnych półek. Jedni "poznają" by leczyć, ujmować cierpień,
a inni by osiągać korzyści (prawdę mówiąc wszyscy chcą osiagać korzyści, tylko
nie wszyscy dobrze to kamuflują). Zresztą - piszesz o tym...

> Jedni mysla nad leczeniem za jej pomoca nieuleczalnych chorob.
> Inni - /.../ hoduja juz armii wojownikow z samymi genami zbrodni /.../

Ale czy w związku z tym i jedni i drudzy powinni zaniechać swoich praktyk
poszukiwania wiedzy i pozwolić abyśmy leczyli się WIARĄ?
Nawiasem mówiąc niedługo chyba tak będzie - ale to z przyczyn niedowładów
organizacyjnych w służbie zdrowia ;)).

> > Gdzie jest ten RAJ!!!?
> > Podaj adres!
>
> No to masz :
>
> - Prośba o wyspy szczęśliwe -
/.../

:)) Ale to jest dopiero prośba! A ja pytałem o konkrety ;)))
No dobrze - nie podawaj lepiej tego adresu bo wkrótce się okaże,
że przyjadą tam wszyscy! Cała psp!:) I oczywiście zadepczą.


> K.I.Gałczyński
> i ja - Evusia:)


--
serdeczności
Allfređ
~~~~~~~~~