Data: 2001-06-29 21:07:11
Temat: Re: Wolnosc a instynkty
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Rinaldo" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3b3c64c5@news.vogel.pl...
>
> "Dorrit" <z...@c...com.pl> wrote in message
> news:9hg39p$262$9@news.tpi.pl...
>
> > I zemścił się okrutnie. Walczył z małym przerażonym ludzikiem, jak z
> równim
> > sobie. Walczył ze swoim dzieckiem :(.
>
> JAKIM ZNOWU DZIECKIEM?????? Czy ono sie zrodzilo z niewiasty????
> To byt podobny do superkomputera. Dobre narzedzie. Ale nic wiecej.
Jakie narzędzie? Cżlowiek ulepiony z gliny, w którego Bóg tchnął duszę i
nazwał dzieckiem bożym? Tak mówi Biblia.
>
> >
> > Czym by nie było, zasługiwało na wybaczenie.
>
> A czy zepsuty supekomputer zasluguje na litosc? Albo zepsuta pralka?
> Placzesz nad nimi rzewnymi lzami?
To są w odróżnieniu od człowieka przedmioty martwe. AiE od początku nie byli
komputerami, bo posiadali duszę.
>
> >
> Sama przyznaj - czyz nie zdarza sie czesto ze czlowiek oskarza Boga o
> wszelkie zlo? Nawet o to, ze swego syna do krzyza przybil....Odsadza sie
> Boga od wszelkiego dobra i przypisuje Mu wszelkie zlo. Jezus jako Bog, te
wszystkie Boze winy wzial na siebie.
W mojej pracy zdarzają się również ludzie obłąkani, którzy przyznają się do
niepopełnionych zbrodni. Biorą na siebie cudze winy. Czy wobec tego należy
ich karać, czy raczej szukać prawdziwego zbrodniarza?
Dorrit
>
> Rinaldo
>
>
|