Data: 2012-07-06 23:20:37
Temat: Re: Won
Od: Krzysztof Lewczuk <l...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-07-07 00:09, Voyager pisze:
> Wariaci won z grupy, wasz bełkot to pastwienie się nad innymi. Już nie
> można normalnie porozmawiać, grupy pozalewane wariatami i tym
> obrzydliwym bełkotem. Jak się jedna wariacka kurwa nie chce leczyć lub
> odłożyła prochy to sobie gadajcie do ścian. Obrzydliwe choróbsko
> domaga się afirmacji przez rozmowę, ku złym samopoczuciu osoby, która
> po chwili postrzega że jest wykorzystywana przez pasożyta który na
> niej chce zdobyć pożywienie. Won bydlaki.
>
A teraz spokojnie, głęboki wdech i wydech, wdech i wydech i tak jeszcze
kilka razy. Nikt Cię nie chce skrzywdzić, no prawie.
Może powinieneś poważnie zastanowić się nad prowadzeniem swojego
usenetu, w notatniku? Pisałbyś sobie tam, odpowiadał, toczył długie i
ciekawe dyskusje, nie miałbyś problemów z wariatami, idylla.
Pomysł czy to nie piękna perspektywa? Wyrwij ten plugawy kabel z
internetem, porozbijaj routery, modemy i inne diabelskie urządzenia,
którymi do Twojego idealnego i ułożonego świata napływają Ci wariaci,
oni Ci nic nie zrobią. Uruchom potem edytor i proszę, świat należy do
Ciebie!
Żegnaj umęczony usenetowiczu!
--
Z przekonania libertarianin-minarchista oraz chrześcijanin biblijnie
fundamentalistyczny. Pierwsze oznacza dążenie do tego, żeby państwo
się od ludzi odpieprzyło, a drugie, żeby to samo zrobił kościół.
- Martin Lechowicz
|