Data: 2014-05-16 23:24:34
Temat: Re: Won naukowatym szamanom!
Od: k...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu czwartek, 15 maja 2014 06:11:36 UTC+2 użytkownik AW napisał:
> Niemal we wszystkich dziedzinach mamy specjalistów i ekspertów. Przysługuje im
dostęp do wiedzy rozwijanej poprzez pokolenia. Dzięki doświadczeniom, naukowym
eksperymentom oraz najnowszym technologiom, ich obecna ekspertyza jest wielce
zaawansowana. Jako przeciętny człowiek musisz uznać ich za autorytety odnośnie
pewnych dziedzin.
>
>
>
> Jednakże, owi specjaliści znają jedynie pewne korelacje przejawiające się w ramach
lokalnej skali rzeczywistości - i tworzą swoje praktyczne rozwiązania wyłącznie na
podstawie owych korelacji. Na przykład, znając właściwości wody można odpowiednio
tworzyć okręty, zaś wiedząc co charakteryzuje powietrze, można produkować skutecznie
latające samoloty, itp.
>
>
>
> Owszem, specjaliści oraz naukowi eksperci posiadają bardziej dogłębną wiedzę niż
przeciętny człowiek, ale ich wiedza również dobiega końca. Choć znają niektóre
tutejsze korelacje, nie wiedzą co warunkuje je bardziej zasadniczo ani dlaczego one
istnieją. A więc, co do ostatecznych podwalin naszego świata, wiedzą zupełnie tak
samo wiele/niewiele jak i wszyscy inni.
>
>
>
> Odnośnie podstaw istniejących poza wymiarem ludzkiej percepcji stać ich jedynie na
arbitralne domysły, równorzędne z twoimi czy czyimikolwiek. Nadrzędne, nieskończone
misterium czyni nas wszystkich równymi w ostatecznym sensie.
>
>
>
> Dlatego nie pozwalaj aby 'naukowaci eksperci' sugerowali ci czym jest
rzeczywistość, czym jesteś ty sam i co masz uznawać a czego nie. Ani pastuch, ani
szewc, ani dentysta, fizyk, psycholog czy astronom nie mają najmniejszych podstaw aby
dyktować ci ostateczne prawdy.
>
>
>
>
>
> AW
>
>
>
>
>
> **************************
>
> ...mind over matter
>
> content over form
>
> gist over glitter
>
> exception over norm...
>
> **************************
>
> http://cmncore.org/pol/Lista1.htm
>
>
>
>
>
> .
no dobra, to czym jest rzeczywistosc? czy jak moje zmysly nie percepuja twojej osoby
to znaczy ze ciebie nie ma? a moze jestes wylacznie po to zebym zdawal sobie sprawe z
tego ze poza moim jest jeszcze inny byt? a skoro hipotetycznie juz jestes bo np.
widze ci i slysze, to czy jak przestane cie widziec i slyszec to nadal bedziesz
istniec mimo iz moje zmysly ciebie nia dostrzegaja?
|