Data: 2006-01-07 12:05:09
Temat: Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost]
Od: cyklista <1...@a...net.pl111>
Pokaż wszystkie nagłówki
Podsumowujac caly wątek:
nikt nie pomyslał ze nie chodzi o wnioszenie zarazków i brudu z ulicy
tylko o wynoszenie zarazków ze szpitala do domu?. zarazki szpitalne sa
tak zaprawione w bojach ze im zadna zewnetrzna nie da rady, ale jak
przyniesiesz cos ze szpitala to najpierw sie pokurujesz seria trzech
antybiotyków u lekarza rodzinnego a potem i tak trafisz do szpitala jak
zdarzysz) na leczenie kroplówkami szczepów opornych na wiekszosc
antybiotyków
wiec dla wlasnego bezpieczenstwa wizytujac spzital uzyjcie worków które
wywalicie przy wyjsciu (albo nie wyciagajcie ich w domu przed nastepna
wizyta w szpitalu) lub przyniescie wlasne pantofle które po serii wizyt
dacie od razu do prania (a nie postawicie w przedpokoju zeby caly swiat
mikrobiologii szpitalnej rozniesc po domu)
a w niektórych szpitalacc nie trzeba zadnych worków bo tam dbaja
odpowiednio o dezynfekcje szpitala (podłóg, ścian, itd.) zeby likwodowac
rozwój bakterii które mozna by było przeniesc na butach czy ubraniu, a
nie myja podlogi kilka razy dziennie brudnym mopem zwiadrem pelnym
brudnej wody
i stąd tez wynikaja obostrzenia na niektórych oddziałach sterylnych
gdzie wchodzacy zaklada nie jakies buty a kombinezon jednorazowy (razem
z maseczka) który wtedy chroni osoby chore przed jakimikolwiek zarazkami
zarówno w jedna jak i w druga strone
wiec caly ten watek to typowo internetowe bicie piany i bajdurzenie o
dywanach, parkietach, blocie, itd..
teraz mozecie sie przyczepic do literówek, błedów ortograficznych w moim
poscie i dalej pociagnac watek przez kolejna setke postów
|