Data: 2012-11-08 13:19:06
Temat: Re: Wpis numer 3 na usenecie
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ISKA" <o...@k...pl> napisał w wiadomości
news:509ba74b$0$1219$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2012-11-08 12:07, Chiron pisze:
>> Użytkownik "ISKA" <o...@k...pl> napisał w wiadomości
>> news:509b8e7c$0$1221$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> jesteś dwulicus bo wbrew temu jakim chcesz się pokazać,
>>> nie umiesz rozmawia pokojowo, nie umiesz ciągnąć
>>> tematu, jeśli nie czujesz, że ktoś w twoim
>>> mniemaniu obrzuca cie oskarżeniami - hehe, czuje
>>> dajavu, to juz ci pisałam.eh, nie lubie się powtażać
>>>
>>> i jeszcze jedno mi się
>>> przypomniało - masz coś złego w oczach.
>>
>> Dobra- Iza- czyli: zarzucasz mi, że nie lubię, jak ktoś podczas dyskusji
>> mi ubliża- i Cię to dziwi.
>
> zaraz tam zarzucasz. stwierdzam only, ze
> nie bardzo potrafisz dyskutować ot tak, o niczym.
> to własnie ty sprawiasz wrażenie
> ''misja oświecony chiron kontra reszta
> zuego usenetu do naprawienia''
Wiem, czasem jeszcze tak. No cóż- robię to już coraz bardziej świadomie.
Jeśli Tobie to przeszkadza- postaram się to brać pod uwagę.
> myśl o tym, że ktos cię (z irracjonalnych
> twoim zdaniem powodów) nie lubi, jest twoją piętą
> achillesową.
Tu akurat w mojej opinii mylisz się. Nie jest to miła myśl- ale przecież ja
też nie wszystkich lubię- nie spodziewam się wręcz, że wszyscy lubią mnie.
Nie jest to jakiś większy problem.
>>Stwierdzasz teraz (jak mniemam- na jego
>> podstawie)- że mi źle z oczu patrzy- wrzucając mi to na koniec.
>
> :D z oczu patrzy źle to mnie
> i mocno sie staram by tak było
> ty w oczach masz coś niepokojącego
> i nie przypisuj temu magnetyzmu czy urokowi męskiemu
> to cos innego, mam na to słowo, ale
> nie chciałabym cie dobić.
Ja przecież nie próbuję racjonalizować Twoich_własnych_odczuć. Tak uważasz-
to Twoja rzecz. Przecież Ci niczego nie pisałem o tym. Jeśli coś naprawdę
szczerze czujesz- nie ma powodu, żebym miał się obrazić. Wal śmiało.
>> Iza- masz rację. We wszystkim, co pisałaś i piszesz. Masz 150% racji:-)
>
> wiem :) choć ty i tak będziesz
> uparcie starał sie mnie ugłaskać
>
Ugłaskać? Nie. Nawiązać normalne relacje. Nigdy Ci nie ubliżyłem- raczej
przeciwnie, o ile pamiętam. Dlaczego teraz ma być inaczej? Nie czuję do
Ciebie niechęci. Twoje zachowanie odbieram jako psoty nieznośnego bachora.
Tyle, że mnie to nie zniechęca do bachora. Od tego, jakie będzie Twoje
zachowanie i zachowanie moje zależą nasze relacje. Tak jest zawsze.
Zapraszam Cię, abyś rozróżniała coś, co powstało w Twojej głowie- i jest
Twoim wymysłem, od tego, co powstało w mojej. IMO masz często takie
zagrywki: coś wymyślasz, wkładasz to w moją głowę- i się do tego odnosisz.
Wychodzi z tego oczywiście coś groteskowego.
Przecież ja (i chyba wielu innych) stara się jakoś wyobrazić swojego
rozmówcę. Nie znając go- rzeczywistość zastępuje wyobraźnią. Kwestia tego,
żeby za bardzo się nie przywiązywać do swoich wyobrażeń.
--
--
demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles
Chiron
|