Data: 2013-06-07 10:45:52
Temat: Re: Wprowadzenie do rzeczywistości
Od: IMIE I NAZWISKO <f...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-06-07 10:27, m...@g...com pisze:
>>>> moje twierdzenia sa moje
>>>> http://carlasalemusio.blog.tiscali.it/files/2012/11/
plagio-bambini.jpg
>>> fajne :)
>>> i o to wlasnie chodzi �eby si� nie dac robic na szaro,
>>> tyle ze ty trzymasz siďż˝ juďż˝ tego wprogramowanego,
>>> przycinanego ci latami w kosteczke myslenia.
>>> ;P
>> :-D znalaz� si� _wolnomy�liciel od siedmiu bole�ci_ :-D
> A wiesz ze masz racje? Uwalnianie myslenia boli, po siedmiokroć boli
> ....może dlatego wlasnie tak niewielu się na to dzielo porywa... :P
o tak. lepiej milczeć i wydawać sie głupcem
niż otworzyć usta i rozwiac wszelkie watpliwości- przemyśl
ta maksymę ;)))
>> a na d�oni to mo�na widzie� tylko kurzajki
>> bo na pewno nie prawdziwego cz�owieka ;)
> Nadal wlacza ci się mechanizm obronny,
> nie dopuszczaasz ewentualności
> własnej mimowolnej transparentności dla postronnych sobie osob.
> Ale rozumiem. To również wcale nie jest latwa swiadomosc.
no naprawdę, wierzysz w jakies zabobony.
>>> spotykasz codziennie wielu takich ludzi, tylko ci o tym nie mowia...
>>> net jest na tyle izoluj�cym medium ze mo�na powiedzie� o tym innym
>>> bez wywo�ywania ZBYTNIEGO poczucia zagrozenia, przecie� latwo mo�na
>>> to wysmiac, jak widzisz po sobie ;P
>> a wiesz, �e �atwej sobie wyobra�a� jak si� zamknie oczy?(bs?)
> Tylko wyobraźniom o dużym poziomie wewnętrznych nieprzepracowanych zaklocen.
> ;P
i widzisz, nie znasz mnie. to pytanie nie ma nic wspolnego z omawianym
tematem. ot napisałam coś okolo ale nic oczywistego
_ dla tego na koncu zrobilam skrot(bs)_
_bez sensu_
a ty odpisales na nie w konteksie tematu sadzac, ze znasz moje
mnie i moje mysli. biedny. to nic, zaczynam cie lubic bo cenie
determinacje w ludziach- nawet bladzacych. to ceche, mozna
wlasciwie ukierunkowac. ;)
--
:-D :-D :-D :-D
:-D :-D :-D :-D ...
:-D :-D :-D :-D ...
:-D :-D :-D :-D ...
|