Data: 2002-10-23 18:44:15
Temat: Re: Wrazliwosc kobiet...
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Bacha" w news:ap6pl5$4f8$1@foka.acn.pl napisał(a):
>
> Przecież te przykłady, nawet w dużej niekiedy liczbie, to
> tylko patologia. Nie można tu mówić o regule.
A gdzie ja mowie o regule? Fakt, faktem, ze naprawde tyle zawzietosci w
wydaniu kobiet widzialem w swoim zyciu, ze spokojnie moge powiedziec - gdy
kobieta pala gniewem to miej Boze w opiece tych w kierunku ktorych jej
agresja jest skierowana :)
> Raczej należałoby dociekać dlaczego reguła w tych
> przypadkach zawiodła?
Przed napadem ponoc pili wina. Po obrabowaniu zamordowanej kupili butelke
wodki i poszli ja wypic do mieszkania jednej z dziewczyn (okolo 2 w nocy).
Ponoc matka tej dziewczyny nawet nie wiedziala, ze jej nie bylo/zaprosila
znajomych. Wnioskuje z tego, ze pewnie i mamusia byla w niezlym stanie. To
moze sporo tlumaczyc. Pojawily sie sprzyjajace okolicznosci do wyzwolenia
owej agresji.
pozdrawiam
Greg
|