« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-06 11:19:46
Temat: [Wroc] Pytanie na cito! :)Dziewczyny, czy dawne Marino a dzisiaj to coś, co się inaczej nazywa,
otwarte jest w niedzielę? Mam fazę na sztruksy, a tam są bardzo fajne i
niedrogie rzeczy ze sztruksu i w ramach leczenia moralnego kaca zamierzam
się tam wybrać, tylko nie chcę jechać po próżnicy :)
Z góry dziękuję :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-06 11:26:33
Temat: Re: [Wroc] Pytanie na cito! :)Kruszyzna wrote:
> Dziewczyny, czy dawne Marino a dzisiaj to coś, co się inaczej nazywa,
> otwarte jest w niedzielę?
Tu pisza, ze owszem:
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35752,1429452.html
http://www.9477.pl/sklepy_wroclaw.php
BA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-06 11:27:39
Temat: Re: [Wroc] Pytanie na cito! :)Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości news:
> Dziewczyny, czy dawne Marino a dzisiaj to coś, co się inaczej nazywa,
> otwarte jest w niedzielę? Mam fazę na sztruksy, a tam są bardzo fajne
jak fajne? mam nadzieje, ze nie 'piramidki' ? :P
i
> niedrogie rzeczy ze sztruksu i w ramach leczenia moralnego kaca
oooo? :> opowiadaj :PPP
zamierzam
> się tam wybrać, tylko nie chcę jechać po próżnicy :)
Hm, jakis czas temu czytalam na prw że to coś zamiast marino jest już na
wymarciu i niebawem zamykają ten przybytek.
Zapytaj na pl.regionalne.wroclaw - tam się czesto ludki orientują gdzie, co
i jak dlugo jest otwarte.
Pozdr!
Ania
--
"...a przecież kazdy chyba chce
aby trwało
jego życie jak muzyka..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-06 11:40:28
Temat: Re: [Wroc] Pytanie na cito! :)Użytkownik Barbara Anna, sącząc kawkę, wyklepał:
> Tu pisza, ze owszem:
> http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35752,1429452.html
> http://www.9477.pl/sklepy_wroclaw.php
>
> BA
WOW! Liczyłam na szybki odzew, ale rzeczywistość przeszła moje najśmielsze
oczekiwania :-) Serdeczne dzięki :-)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-06 11:43:02
Temat: Re: [Wroc] Pytanie na cito! :)Użytkownik Ania, sącząc kawkę, wyklepał:
> jak fajne? mam nadzieje, ze nie 'piramidki' ? :P
Bardzo fajne, dużo kolorów (nawet kanarkowo żółte widziałam :-), żadnych
piramidek, za kogo Ty mnie masz? :-) Kupiłam tam swego czasu bardzo fajna
sztruksową spódniczkę w kolorze śliwkowym, jest mnóstwo spodni, bardzo duży
wybór, wiele rozmiarów.
>> niedrogie rzeczy ze sztruksu i w ramach leczenia moralnego kaca
>
> oooo? :> opowiadaj :PPP
No więc to było tak... :-)
> Hm, jakis czas temu czytalam na prw że to coś zamiast marino jest już na
> wymarciu i niebawem zamykają ten przybytek.
> Zapytaj na pl.regionalne.wroclaw - tam się czesto ludki orientują gdzie,
> co i jak dlugo jest otwarte.
Dzięki!
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-06 13:52:32
Temat: Re: [Wroc] Pytanie na cito! :)Barbara Anna napisał(a):
> Kruszyzna wrote:
>
>> Dziewczyny, czy dawne Marino a dzisiaj to coś, co się inaczej nazywa,
>> otwarte jest w niedzielę?
>
>
> Tu pisza, ze owszem:
Łojeżu! A ja myślałam, że marino już zbankrutowało. Może też się wybiorę
po jakieś sztruksy :-)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-06 15:03:17
Temat: Re: [Wroc] No to byłam :(((Użytkownik medea, sącząc kawkę, wyklepał:
> Łojeżu! A ja myślałam, że marino już zbankrutowało. Może też się wybiorę
> po jakieś sztruksy :-)
Nie wybieraj się, nie ma sensu. Byłam tam dzisiaj, tak jak chciałam i co?
Rozpacz, nędza! Z dawnego wyboru nic nie zostało, tylko parę par portek
męskich (ładnych tak swoją drogą). Jestem zła strasznie, bo wymarzłam się
na przystankach zupełnie na próżno. Nie zdziwię się, jeśli to całe Marino
zbankrutuje lada moment. A jeszczze latem był taki wybór, że hej!
Jest światełko w tunelu: Marino ma bogatą ofertę dla pań po 50-tce
szukających rozmiaru od 44 w górę ;>
Słowem, ze sztruksów nie zostało nic.
A czego szukałam? Jest taka firma, polska, co się zowie Adamo. Robią tanie
portki bardzo dobrej jakości. Właściciel tej firmy ma zakład produkcyjny na
osiedlu, na którym mieszkałam, przy ul. Kiełczowskiej i przez lata całe
kupowałam u niego spodnie (po cenie hurtowej, bo u źródła), spódnice i
sukienki. Nigdy się nie zawiodłam. No, a ponieważ z przyczyn obiektywnych
łatwiej jest mi się udać do Marino w niedzielę niż na Kiełczowską w dzień
powszedni, więc się wybrałam, bo wiedziałam, że tam właśnie jest duży wybór
spodni Adamo. Portki są w cenie między 55 a 70 zł, więc naprawdę niedrogo.
A tu takie rozczarowanie :( Nic, trzeba jechać do mamy :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-06 21:58:28
Temat: Re: [Wroc] No to byłam :(((Kruszyzna napisał(a):
> A czego szukałam? Jest taka firma, polska, co się zowie Adamo.
Ja też kiedyś miałam spodnie tej firmy, ale dżinsowe, miały świetny krój
akurat jak na mnie szyte (głębokie, teraz nikt chyba już takich nie
szyje). Zupełnie zapomniałam o tej firmie, bo raczej w niewielu sklepach
je sprzedają. Ja własnie kupiłam w Marino, gdy mieszkałam na Polance w
czasach studenckich :-). Ile to już lat.....
Może wybiorę się na Kiełczowską?
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |