Data: 2004-06-23 09:35:05
Temat: Re: Wrocław spotkanie?
Od: "Jola" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No nie, to nie sa wypociny, to sa prace wykonane z chęcią i i z zamiłowania.
> Żeby mi tak było ostatni raz nazwane, bo Cie zlinczuję.
> Mira Z (tez Wrocław, ulica po sąsiedzku))
Mirka, ja tez w każdy wykonany drobiazg wkładam całe serce.
Zdarza sie jednak tak, zwłaszcza wtedy, gdy bardzo zawzięcie operuje igłą,że
oblewaja mnie poty. Stąd "wypociny".
Nie linczuj mnie, proszę.
Do kogo będę chodziła, aby poprawic sobie humor?
Jola (ulica po sąsiedzku )
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|